w

The Grand Tour – częściowa zmiana formuły programu

Nowe show, które prowadzą Jeremy Clarkson, Richard Hammond i James May dopiero nabiera kształtu, czego dowodem są zmiany w formule.

The Grand Tour, jak sama nazwa wskazuje, ma opierać się na podróżach, które oglądane są ze sporym zaciekawieniem przez widzów z całego świata. To oczywiście nikogo nie dziwi – sami lubimy te wszystkie (czasem zabawne, czasem przewidywalne) historie.

W nowym sezonie ich oczywiście nie zabraknie, choć pojawiła się istotna zmiana. Do tej pory studio było mobilne. Dzięki temu ekipa TGT odwiedzała różne kraje. Teraz siedziba będzie stacjonarna – w Chipping Norton (Wielka Brytania). Z pewnością było to wymuszone przez kilka wydarzeń, wśród których możemy wymienić poważny wypadek Hammonda (i złamana w nim noga) oraz groźne zapalenie płuc Clarksona.

W ten sposób producenci i organizatorzy show ułatwią życie niemłodym już przecież prezenterom. Dla nas to żaden problem, tym bardziej że motyw podróży pozostanie. Czekamy więc cierpliwie na kolejny sezon.

Avatar photo

Napisane przez Wojciech Krzemiński

Jestem dziennikarzem motoryzacyjnym i przedsiębiorcą. Od 2012 roku prowadzę NaMasce.pl. Tworzę dla Was materiały o tematyce samochodowej i motocyklowej, ale też zaglądam do światów technologii, fotografii i biznesu.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Jedno z LaFerrari Aperta trafiło na rynek wtórny – horrendalna cena…

Skoda Karoq – polski cennik