Wielotonowe zestawy są dziś łatwe wprowadzeniu, ale to nie oznacza, że zachowują się w ten sam sposób, co zwykłe osobówki.
Nie jest to możliwe ze względu na gabaryty, charakterystykę pracy i wagę. Ten ostatni element daje się najbardziej we znaki wszystkim podzespołom ukrytym w ciągnikach siodłowych. Jak można się domyślać, najbardziej cierpi układ hamulcowy.
Test hamowania: 1997 kontra 2017 r.
Producenci rozwijają przez dekady wszelkie rozwiązania z zakresu bezpieczeństwa, by tego typu pojazdy radziły sobie lepiej w trudnych sytuacjach. To, jak bardzo zmieniła się technologia w kontekście wspomnianych hamulców, zdradza poniższy materiał video.
Nagranie ujawnia test układów hamulcowych na podstawie dwóch zestawów bazujących na modelach Mercedesa. Jeden z nich to SK z 1997 roku, a drugim jest Actros z 2017 roku. Warto dodać, że w obu konfiguracjach mamy do czynienia z masą sięgającą 38,5 tony.
Różnice? Naprawdę ogromne. Actros hamujący z 80 km/h potrzebował zaledwie 41 metrów. Gdy jego licznik wskazywał 0 km/h, starszy brat, model SK, jechał z prękością 43 km/h. Ostatecznie zatrzymał się po pokonaniu 57 metrów. To niemal o 50% dłuższy dystans, niż w przypadku nowszego ciągnika.