Każde zdarzenie z udziałem Tesli odbija się szerokim echem. Niektóre są bardzo pozytywne, inne – dużo mniej. Tym razem mamy kolejne, które możemy przypisać do tej drugiej grupy…
Pewien użytkownik Modelu X postanowił aktywować autopilota na górskiej drodze. Z opisu pod materiałem wynika, że trzymał on ręce na kierownicy. W pewnym momencie, na łuku w lewo, samochód zbyt późno skręcił i wpadł w poślizg. Systemy stabilizacji zareagowały zbyt późno i amerykańskie auto wypadło z drogi, a następnie uderzyło w skaliste zbocze. Nikomu nic się nie stało.
Autopilot powinien jednak być użytkowany na mniej wymagających odcinkach. Pamiętajmy, że nie jest on w stanie zastąpić człowieka w każdych warunkach. Zobaczcie materiał obrazujący to zdarzenie (od 2:25):