Fani turystyki samochodowej nie zawsze stawiają na kampery. Ma to związek przede wszystkim z ograniczeniami i kosztami.
Niektórzy udają się w miejsca, do których nie dociera asfalt. I właśnie z myślą o nich powstała terenowa przyczepa kempingowa. Oto Boreas Eos-12 Off-Road, który może sprawdzić się w naprawdę skrajnych warunkach.
Z pewnością może się przydać na biwaku zorganizowanym daleko od cywilizacji. Niewykluczone, że dotrze tam, gdzie żadna inna przyczepa jeszcze nie była. Potrzebne jest jednak odpowiednie auto, by ten plan miał szanse powodzenia.
Terenowa przyczepa kempingowa – co oferuje?
Mityczna nazwa nie oznacza boskich możliwości, ale i tak można mówić o bardzo dobrze przygotowanym projekcie. Zacznijmy od fajnego designu, który zwieńczają terenowe opony. Gołym okiem widać także stalowe podwozie malowane proszkowo oraz niezależne zawieszenie. Warto podkreślić, że konstrukcja nie zawiera drewna, dlatego nie ma mowy o gniciu czy zmęczeniu materiału po kontakcie z wilgocią.
Wymiary tego tworu są raczej kompaktowe, choć z dyszą sięgają 5,8 metra długości. Należy w tym miejscu zaznaczyć, że prezentowana terenowa przyczepa kempingowa waży 1700 kilogramów – tyle, co samochód klasy średniej, czyli całkiem sporo.
Pełna specyfikacja znajduje się na stronie producenta. My natomiast skupimy się na kluczowych elementach Eos-12. Przyczepa ma całkiem przestronne wnętrze z rozkładanym dachem. Może w niej spać lub jeść pięć osób jednocześnie.
Zobacz także: Mobi X – kompaktowa przyczepa kempingowa dla 6 osób
Imponuje łóżko, które ma sypialniane gabaryty. Cieszy także pełnoprawna łazienka z toaletą i prysznicem. Do tego dochodzi wiele praktycznych rozwiązań umożliwiających swobodne funkcjonowanie w zamkniętej przestrzeni.
Autorom projektu zależało na uzyskaniu jak najwyższej jakości, dlatego całość sprawia wrażenie bardzo solidnej konstrukcji. O okazji cenowej mówić jednak nie można. Boreas Eos-12 kosztuje aż 75 000 dolarów.