Siła natury nie ma granic, czego najlepszym dowodem są anomalia pogodowe, które często prowadzą do kataklizmów.
Kolejny tego przykład miał miejsce w mieście Beaufort znajdującym się w Południowej Karolinie (Stany Zjednoczone). Kilka dni temu doszło tam do burzy, która spowodowała wiele strat i oto jedna z nich – pick-up po uderzeniu pioruna.
Gdyby nie zdjęcia, trudno byłoby uwierzyć, że „strumień energii” z nieba mógł spowodować takie spustoszenie. Mieszkańcy tej okolicy musieli być przerażeni. Warto w tym miejscu podkreślić, że na szczęście nikomu nic się nie stało.
Pick-up po zderzeniu z piorunem – nadaje się na złom
Jak wynika z informacji przekazanych przez świadków, piorun miał uderzyć najpierw w drzewo, by po chwili przenieść się na Forda F250. Towarzyszył temu oślepiający błysk i ogromny huk. Pick-up po zderzeniu z piorunem stanął w ogniu.
Strażacy, którzy przybyli na miejsce nie mieli tak naprawdę czego ratować. Nadwozie zniknęło. Pozostała jedynie część skrzyni załadunkowej, ale na jej bazie raczej nie da się niczego zrobić, poza kwietnikiem…
Auto nie powróci na drogi, co wydaje się oczywiste. Może posłużyć jako dawca części, choć tych też nie będzie za dużo, biorąc pod uwagę skalę zniszczeń ujawnioną na zdjęciach. Pozostaje mieć nadzieję, że właściciel samochodu miał na niego ubezpieczenie.