Historia motoryzacji nie jest specjalnie długa. Można w niej jednak znaleźć kilka modeli, które bez wątpienia zasługują na status przełomowych.
Citroen DS jest jednym z nich. Kto wie, czy nie najważniejszym. Francuski model zrewolucjonizował design, ale też wprowadził mnóstwo ciekawych rozwiązań. Kluczem było hydrauliczne zawieszenie, które oferowało niezrównany komfort. Do dziś trudno o wygodniejszy samochód. Szkoda, że marka wycofała się z tego układu, tym bardziej że pozwalał na świetną trakcję (w teście łosia do dziś nikt nie przebił Citroena Xantii z hydrauliką).
https://www.instagram.com/p/CE0e3nHJRg2
Jak doskonale wiecie, koncern postanowił wskrzesić DS-a pod postacią całej marki. Nikt jednak nie wrócił do pomysłu stworzenia następcy „Bogini”. Pewien niezależny projektant postanowił jednak wykonać na własną rękę projekt będący współczesną interpretacją tego auta.
Trzeba przyznać, że wykonał kawał świetnej roboty. Wyraźnie zaznaczone błotniki, świetnie wkomponowane oświetlenie, bardzo ciekawe progi i zderzaki i wreszcie pięknie poprowadzona linia przeszkleń. Taki DS mógł znaleźć bardzo dużo grono zwolenników. Być może kiedyś sam Citroen da zielone światło takiemu modelowi.