Ekipy budowlane zajmujące się rozbiórkami i remontami starych nieruchomości bardzo często znajdują artefakty sprzed lat.
Właśnie tak było z listem w butelce odkrytym na starym dworcu kolejowym w Detroit. Obiekt jest właśnie przekształcany w siedzibę techniczną marki Ford. Budynek został oddany do użytku ponad 100 lat temu, w 1913 roku. Na jego terenie znaleziono sporą liczbę historycznych pamiątek.
Najciekawsza z nich to wspomniana butelka z listem. To szkło po piwie Stroh, które pamięta czasy sprzed prohibicji. W środku znajduje się zawinięta kartka papieru, której treść nie została do końca rozczytana. Po przetłumaczeniu na język polski, fragment brzmi: „Dan Hogan i Goa Smith utknęli w suficie Chicago, czerwiec 1913”. Istnieją więc podejrzenia, że napisali ją byli pracownicy (najpewniej budowlani), którzy nie stronili od picia alkoholu w pracy.
Butelkę odnaleziono w tynku herbaciarni, która znajdowała się na terenie dworca. Specjaliści będą teraz pracować nad utrzymaniem artefaktu we właściwej kondycji. Najistotniejsze będzie spowolnienie procesu niszczenia papieru.
Co ciekawe, ekipa remontowa znalazła na starym dworcu w Detroit aż 200 ciekawych przedmiotów, które można uznać za kawałki historii. Wśród nich są m.in.: automaty do dodawania, księgi płatnicze, buciki niemowlęce, obuwie damskie czy spodek z zestawu porcelany.
Co istotne, przywracanie budynku do łask przez Forda nie będzie całkowitą rewolucją technologiczną. Władze amerykańskiej marki chcą utrzymać jego charakter i zachować maksymalną liczbę zastosowanych rozwiązań budowlanych, aby wciąż emanował swoją barwną przeszłością.