Jazda po Nurburgringu wymaga nie tylko umiejętności, ale też pokory. Da się pokonać ten tor bez nieprzyjemnych sytuacji, ale niewiele osób jeździ tam tylko po to, by zwiedzać okolice…
Naturalnym jest, że na takim obiekcie sprawdza się granice własnego doświadczenia i możliwości samochodu. Niestety, niektóre fragmenty toru są dość zdradliwe, o czym przekonał się właściciel starego BMW M6. Pokonując długi łuk biegnący w lewo, jego auto wpadło w poślizg. Kierowca zdecydował się na błyskawiczną kontrę, ale i tak spotkał się z barierkami. Bawarskie coupe tańczyło jednak dalej… Na szczęście świetny refleks i bardzo dobre wyczucie położenia auta pozwoliło na uniknięcie poważniejszych uszkodzeń i konsekwencji. Zobaczcie to (start od 3:10):