Internet jest bogatszy o kolejne amatorskie nagranie przedstawiające wypadek u naszych wschodnich sąsiadów.
Każdy doskonale wie, że nadmierna prędkość może doprowadzić do poważnych konsekwencji. Wystarczy chwila nieuwagi i… wypadek gotowy. Nie inaczej było w tym przypadku. Tutaj jednak mamy dodatkowo do czynienia z brawurą. Kierowca czarnej Klasy R postanowił wyprzedzić kilka pojazdów jadąc poboczem.
Kawałek dalej osoba prowadząca białego Opla Astrę Sedan wjechała na pas Mercedesa, by ominąć samochód stojący na prawoskręcie (najprawdopodobniej awaria). Różnica prędkości była na tyle duża, że luksusowy van nie zdołał wyhamować – kierowca odruchowo skręcił w prawo, ale tam stał nieruchomo zepsuty pojazd. Efekt końcowy jest już wszystkim znany. Zobaczcie to: