To niebezpieczne zdarzenie drogowe miało miejsce na skrzyżowaniu ulic 26-go Kwietnia i Twardowskiego.
Wymuszenie pierwszeństwa doprowadziło do zderzenia dwóch pojazdów. Efektem tego było dachowanie jednego z nich. Jedna osoba została poszkodowana, ale jej życiu nie zagraża niebezpieczeństwo.
Jak ujawnia nagranie, kierowca Fiesty jechał lewym pasem, gdy zbliżał się do newralgicznego miejsc. Obok niego przemieszczał się inny samochód. Gdy był bezpośrednio przed skrzyżowaniem, na kursie kolizyjnym pojawił się prostopadle jadący samochód.
Nie było czasu na skuteczną reakcję, choć kierowca próbował hamować. Sprawca zdarzenia podjął bardzo duże ryzyko. Przeciął drogę z pierwszeństwem nie mając odpowiedniej widoczności. To był duży błąd, który doprowadził do poważnych konsekwencji.
Duży ruch, duże niebezpieczeństwo
Szczecińscy kierowcy twierdzą, że w tym miejscu często dochodzi do niebezpiecznych zdarzeń. Wzmożony ruch zwiększa ryzyko, podobnie jak obecność przejścia dla pieszych. Mamy więc kompilację potencjalnych zagrożeń.
Wydaje się, że dobrym rozwiązaniem byłoby stworzenie ronda, które eliminowałoby przynajmniej część zagrożenia w tamtym miejscu. Ruch okrężny pozwoliłby na swobodniejsze pokonywanie skrzyżowania, co poprawiłoby sytuację da wjeżdżających z dróg podporządkowanych.
Póki jednak nie ma mowy o przebudowie, należy utrzymywać wyższy poziom koncentracji i po prostu uważać. Nie można wjeżdżać na skrzyżowanie, gdy ograniczona widoczność nie pozwala na odpowiednią ocenę sytuacji. Ten wypadek jest tego dowodem.