Motorsport ma różne oblicza. Jego pewne dziedziny nie należą do najbezpieczniejszych i dobrze przemyślanych, czego dowodem są prezentowane wyścigi odbywające się w regionie Bondowoso na wschód od Dżakarty (stolicy Indonezji).
Z tego co widzę, zawodnicy wykorzystują skutery o całkiem pokaźnej mocy. Rywalizują na dość prowizorycznym torze stworzonym z opon i barierek, za którymi znajduje się wielu zainteresowanych gapiów. Konkurencja ma zawzięty charakter, czego przykładem mogą być celowe przepychanki podczas jazdy. Jedna z nich zakończyła się nawet poważniejszą wywrotką. Poszkodowany nie dał jednak za wygraną i rzucił pod koła sprawcy worek z piaskiem, co zaowocowało kolejną „glebą”. No cóż, co sport, to obyczaj… Zobaczcie to: