Brawurowa jazda nieodpowiedzialnych kierowców widziana jest zazwyczaj na ulicach. Oto nieco inny przykład.
Pewna zamożna, ale niezbyt rozsądna kobieta szalała drogim SUV-em po plaży Porto Cesareo w miejscowości Salento (Włochy). Jak można się domyślać, nie zezwalały na to żadne lokalne przepisy.
Jej Range Rover został sfilmowany przez przypadkowych świadków oraz miejski monitoring. Okazało się, że w kabinie przebywają z nią dzieci i koleżanka. Choć to drugie ujęcie zrealizowano z oddali, na nagraniu widać, jak użytkowniczka białego pojazdu zostawia za sobą głębokie ślady w piasku. Przyłapano ją z różnych perspektyw, co nie pozwoliło na uniknięcie odpowiedzialności.
Szybko ustalono jej tożsamość. Kobieta tłumaczyła się zgubieniem drogi, jednakże to nie zapobiegło uszczupleniu jej budżetu. Złamała zasady związane z pandemią oraz przepisy ochrony środowiska. Krótki czas spędzony w aucie na plaży kosztował ją 2700 euro, co w przeliczeniu na złotówki oznacza dokładnie 12 312 złotych (kurs: 4,56).