w

SUV Opla z rabatem 45 000 zł. Nawet Chińczycy przecierają oczy

Opel Grandland - profil
SUV Opla

Wyprzedaż rocznika to dobry moment, by kupić ten sam pojazd za mniejsze pieniądze. W tym przypadku dochodzi do tego zmiana generacyjna, która prowokuje jeszcze większe obniżki. O takie rabaty w tym segmencie jest naprawdę trudno. SUV Opla jest teraz dostępny w naprawdę okazyjnej cenie i ofertowo może rywalizować nawet z chińską konkurencją.

Solidny SUV Opla

Nie jest tajemnicą, że pod koniec ubiegłego roku miały miejsce pierwsze jazdy kolejnym wcieleniem tego modelu. Na oficjalnej stronie producenta nie ma jego cennika, ale kilka miesięcy temu informowano, jakich wartości należy się spodziewać. Różnice sięgają kilkudziesięciu tysięcy złotych. I nie trzeba wskazywać, który Grandland jest droższy.

Ten bardziej doświadczony rynkowo SUV Opla cieszył się w Polsce sporym zainteresowaniem, choć nie należał do liderów segmentu. Stanowił i wciąż stanowi konserwatywną propozycję, dla zwolenników konwencjonalnego podejścia do motoryzacji. W Polsce nie brakuje takich kierowców. I właśnie oni powinni rozważyć jego zakup.

Kompaktowy SUV Opla
Opel Grandland – przód

Grandland w pierwszym wydaniu wciąż wygląda przyzwoicie. Spośród wszystkich reprezentantów tej klasy w koncernie Stellantis, prezentuje się najbardziej powściągliwie, ale elegancji odmówić mu nie można. Wydaje się najbardziej adekwatnym rywalem Volkswagena Tiguana.

Opisywany model nierzadko pełni rolę tego rodzinnego. Pozwalają na to jego gabaryty. SUV Opla ma 4477 milimetrów długości, 1906 milimetrów szerokości oraz 1630 milimetrów wysokości. Jego rozstaw osi to 2675 milimetrów.

Opel Grandland w trzech wersjach silnikowych

Pierwsza generacja tego samochodu jest dostępna w różnych koncepcjach silnikowych. Tym samym może spełnić oczekiwania szerokiej grupy klientów. Podstawę stanowi 130-konny silnik benzynowy zintegrowany z sześciobiegową skrzynią manualną. W opcji występuje również z ośmiobiegowym automatem.

Nieco nowocześniejszą, a przy tym udoskonaloną alternatywą jest miękka hybryda z sześciobiegową, dwusprzęgłową skrzynią automatyczną. Warto zaznaczyć, że oddaje do dyspozycji 136 koni mechanicznych, czyli niewiele więcej. Osiągi są zbliżone, ale wariant mHEV jest oszczędniejszy.

Kompaktowy SUV Opla
Opel Grandland – tył

Oferta wyprzedażowa obejmuje także dobrze znanego diesla o pojemności 1,5 litra. On także generuje 130 koni mechanicznych. Już w bazowej konfiguracji został zintegrowany z ośmiobiegowym automatem.

Jakiś czas temu były dostępne hybrydy plug-in oparte na doładowanej, benzynowej jednostce o pojemności 1,6 litra. Nie znajdziemy ich już jednak w cenniku ustępującego Grandlanda. Były jednak znacznie droższe.

SUV Opla z ogromnymi rabatami

Przejdźmy do cen. Opel Grandland z rocznika 2024 startuje od 114 900 złotych. Tyle kosztuje wersja GS Light uzupełniona 130-konnym silnikiem benzynowym oraz sześciobiegową skrzynią manualną. Do automatu trzeba dopłacić 4500 złotych.

Miękka hybryda stanowi ciekawszą propozycję, która budzi większe zaufanie. Warto w tym miejscu zaznaczyć, że konstrukcja jej doładowanego silnika o pojemności 1,2 litra posiada rozrząd oparty na łańcuchu, a nie pasku w kąpieli olejowej. Cena? 132 400 złotych, czyli o 40 000 złotych mniej, niż w regularnej ofercie.

Grandland - kabina
Opel Grandland – wnętrze

Znakomitą propozycją jest diesel. Rabat wynosi 45 000 złotych, dzięki czemu SUV Opla z tym silnikiem kosztuje teraz 135 900 złotych. Co więcej, od razu jest oferowany z drugim poziomem wyposażenia (wersja GS Advanced).

Każdy Grandland z rocznika 2024 posiada m.in.: tempomat, pakiet systemów bezpieczeństwa, kamerę cofania, adaptacyjne reflektory, elektrycznie sterowaną klapę bagażnika, 7-calowy ekran dotykowy, cyfrowe wskaźniki, 18-calowe felgi aluminiowe, relingi dachowe, podgrzewane fotele z 8-kierunkową regulacją, dwustrefową klimatyzację automatyczną, podgrzewaną kierownicę i tapicerkę z fragmentami ze skóry ekologicznej.

Kompaktowy SUV Opla stanowi bardzo ciekawą propozycję. Jest znacznie tańszy od nowej generacji, bardzo dobrze wyposażony, a przy tym ma już sprawdzoną, solidną konstrukcję. Warto więc rozważyć jego zakup.

Napisane przez Wojciech Krzemiński

Jestem dziennikarzem motoryzacyjnym i przedsiębiorcą. Od 2012 roku prowadzę NaMasce.pl. Tworzę dla Was materiały o tematyce samochodowej i motocyklowej, ale też zaglądam do światów technologii, fotografii i biznesu.

10 komentarzy

Dodaj odpowiedź
  1. Mam model z 2023..to jest tak super auto że opel w opcji odkup auto nawet go nie chce…

  2. ale jakoś skrzętnie pomijana jest informacja dot awaryjnosci wspaniałego silnika 1,2 Benz w który jest wyposażona ta okazja

  3. żeby sprzedać samochód z silnikiem puretech to obawiam się że nawet taka promocja może nie pomóc… 😐

  4. a jeszcze dodam dla Pana dziennikarza że porównywanie grandland do Tiguana to trochę jak porównywanie wróbla i sokoła, obydwa w kategorii ptaków i z podobnym wyposażeniem ogon, skrzydła, pióra a jednak różnica jest nie tylko dostrzegalna ale i zasadnicza (Grandland-wróbel by nie było niedomówień). Więc proszę nie sprzedawać ewentualnym nabitym w butelkę bajek o doskonałośći silników oplowskich.

  5. Za opla to nawet za darmo podziękuję. Zresztą cały Stellantis to zwykła mafia wciskająca badziew i umywająca ręce byle dotrwał złom do końca gwarancji

  6. jak ten opel wygląda w porównaniu do moda 5 i w modzie dwusprzeglowa skrzynia w cenie auta standard który ma wszystko za 115k i za 1zl na start na rok OC i AC a do tego ma 150koni więc opel i inni europejczycy co wywindowalisce sobie ceny pakujcie się powoli bo chińskie auta są po 1 tanie a po 2 naprawdę dobre , pomówienia że chińskie to bubel nie działa .

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Toyota Corolla GR Sport - fotele

Ulubiony samochód Polaków to hybryda za 119 600 zł

Xpeng G6 - kabina

Marka Xpeng wjeżdża do Polski. Na początek trzy modele