Południowokoreańska marka stara się rywalizować nie tylko dobrymi warunkami gwarancyjnymi, ale też korzystną ofertą cenową. Kolejnym tego przykładem jest SUV Hyundaia, który doczekał się naprawdę dużej obniżki. Dzięki niej powinien być częstym wyborem polskich klientów preferujących połączenie modnej stylistyki z ekonomicznym charakterem.
Cóż to takiego? Bayon, czyli niezwykle oryginalnie wyglądający samochód będący bliskim krewnym Kii Stonic. W odróżnieniu od niej, ma jednak bardziej wyrazistą karoserię, która pozwala wyróżniać się z tłumu. Nie bez znaczenia są także duże możliwości personalizacji oferowane przez producenta.
SUV Hyundaia – rynkowy oryginał
Hyundai Bayon ma 4180 milimetrów długości, 1775 milimetrów szerokości oraz 1490 milimetrów wysokości. Jego rozstaw osi sięga 2580 milimetrów. Mówimy więc o modelu wpisującym się w segment B, gdzie dominuje Toyota Yaris Cross.
Prezentuje się jednak dużo ciekawiej od swojego japońskiego rywala. Pas przedni zdobi trzyczęściowa blenda LED, która biegnie pod krawędzią maski. Jeszcze niżej wkomponowano główne reflektory sąsiadujące z szerokim grillem.

Profil auta prezentuje się zaskakująco dynamicznie. To zasługa masywnych błotników, zwężających się przeszkleń i opadającej linii dachu. Widać, że projektantom zależało na uzyskaniu stylistycznej lekkości. I wyszło bardzo dobrze.
Tył wzbudza największe kontrowersje i na pewno nie można go nazywać nudnym. Dwie lampy przypominające bumerangi zostały połączone czerwoną blendą. Niżej wkomponowano masywny zderzak z dużą osłoną. Summa summarum, jest interesująco.
Tylko silniki spalinowe
Koreański producent nawet nie próbował udawać, że chce być bardzo ekologiczny w tym segmencie – przynajmniej w odniesieniu do aktualnych przepisów. Fakty są jednak takie, że układy napędowe w tym modelu są naprawdę dobre i przesadnie nie obciążają środowiska.
Przede wszystkim wszystko skupia się wokół konstrukcji małolitrażowych. Podstawę stanowi silnik 1.2 MPI. Co ciekawe, jest on dostosowany do montażu instalacji LPG, a to już realnie ekologiczne rozwiązanie – na pohybel absurdalnym normom narzucanym przez Komisję Europejską.

SUV Hyundaia jest też oferowany z doładowaną jednostką, choć jeszcze mniejszą. To konstrukcja 1.0 T-GDI mająca niewiele więcej mocy (o 20 koni mechanicznych), ale za to dostępna w opcji ze skrzynią automatyczną.
Bez względu na wybór, Bayon zawsze dysponuje napędem na przednią oś. Wersja 4WD nie występuje, ponieważ producent twierdzi, że nie znalazłaby wystarczająco dużej grupy nabywców, by jej oferowanie było opłacalne.
SUV Hyundaia w okazyjnej cenie
Styczeń to zawsze czas wyprzedaży. Właśnie dlatego SUV Hyundaia jest dostępny w jeszcze bardziej korzystnej ofercie. W porównaniu do regularnej ceny, upust wynosi aż 11 tysięcy złotych. Warto więc przemyśleć zakup.
Bayon za 78 900 złotych to konfiguracja z rocznika 2024, która wykorzystuje silnik 1.2 MPI generujący 79 koni mechanicznych i 113 niutonometrów. Jeśli ktoś zamierza poruszać się głównie po mieście, to takie wartości mogą wystarczyć.

Szkoda tylko, że jednostka benzynowa została zintegrowana z przekładnią pięciobiegową. Szóste przełożenie byłoby wskazane, szczególnie na drogach krajowych i ekspresowych, gdzie najlepiej utrzymywać niskie obroty.
Osiągi koreańskiego auta nie są wybitne. Sprint do setki zajmuje 14,2 sekundy, a prędkość maksymalna wynosi 158 km/h. Tą lepszą stroną medalu jest zużycie paliwa. W warunkach rzeczywistych można osiągnąć 6,5 litra, co jest dobrym wynikiem.
Czas spojrzeć na wyposażenie, czyli Pure (pierwszy poziom). SUV Hyundaia za 78 900 złotych oferuje w standardzie: wszystkie dostępne poduszki powietrzne, mocowania ISOFIX, pakiet systemów wsparcia, reflektory halogenowe, światła LED do jazdy dziennej, 15-calowe felgi stalowe, elektrycznie sterowane szyby z przodu, manualną klimatyzację, tempomat, tylne czujniki parkowania, dotykowy ekran multimedialny (10,25 cala), centralny zamek i lakier perłowy Mangrove Green Pearl.
Bayon jest bardzo ciekawą propozycją i może być dobrą alternatywą dla popularniejszych modeli w swoim segmencie. Oryginalna stylistyka, korzystna cena, niezłe wyposażenie i oszczędny układ napędowy to jego najmocniejsze argumenty.