w

Subskrypcja na podgrzewane fotele w BMW za 85 złotych miesięcznie. To nie żart

Subskrypcja wyposażenia auta
Subskrypcja na podgrzewane fotele w BMW za 85 złotych miesięcznie. To nie żart

Technologia stosowana w samochodach staje się coraz bardziej zaawansowana. Producenci wprowadzają więc innowacyjne pomysły.

Nie wszystkie z nich przypadną do gustu klientom. Świetnym tego przykładem mogą być miesięczne opłaty za dodatkowe usługi. BMW wpadło na taki pomysł, czego efektem jest subskrypcja na podgrzewane fotele. Poważnie. A to dopiero początek…

Formuły sprzedaży przybierają coraz dziwniejsze formy. Okazuje się, że jednorazowe nabycie produktu nie wystarczy, by móc z niego korzystać do woli. Okresowe opłaty mają sens w przypadku aktualizacji technologicznych (programy, systemy, komputery), ale trudno to zrozumieć w kontekście aut, które od razu zostały wyposażone w konkretne opcje.

Subskrypcja na podgrzewane fotele – to nie żart

I tu dochodzimy do aplikacji ConnectedDrive stworzonej przez niemieckiego producenta. Jest to jednocześnie autoryzowany sklep z produktami tej marki. Użytkownicy BMW z Korei Południowej mogą przez niego nabyć funkcję podgrzewania foteli – za 18 dolarów miesięcznie, co oznacza wydatek około 85 złotych. Co ciekawe, można wybrać także roczny plan taryfowy za 176 dolarów lub trzyletnią subskrypcję za 283 dolary. Absurd.

„Uprzejmość” BMW zadziwia – marka pozwala na bezpłatny okres testowy sięgający miesiąca. Wszystko odbywa się bezprzewodowo i za pomocą aplikacji. Nie trzeba odwiedzać dealerów, by aktywować funkcję.

Na tym nie koniec niespodzianek. Subskrypcje obejmują również podgrzewaną kierownicę za 10 dolarów miesięcznie, 92 dolary rocznie i 161 dolarów na trzy lata. Za bezprzewodową funkcję Apple CarPlay trzeba natomiast zapłacić 305 dolarów.

Subskrypcja na podgrzewane fotele w BMW
Za niedługo coraz większa liczba funkcji dodatkowych aut może być dostępna za dodatkową, okresową opłatą

Ciekawostką jest IconicSouds Sport. Cóż to takiego? Imitacja dźwięku silnika. Jest dostępna za dokładnie 138 dolarów i jest to opłata jednorazowa. Jakoś nas to nie dziwi – wszyscy nam znani użytkownicy samochodów nie cierpią pseudo-dźwięku jednostki z głośników.

Należy w tym miejscu zaznaczyć, że to dopiero początek ery subskrypcji i należy spodziewać kolejnych „okazyjnych ofert”. To ciekawe, że producenci chcą ponosić koszty produkcji aut z pełnym wyposażeniem.

Zawsze mogą trafić się zawzięci użytkownicy, którzy nie będą korzystać z dodatkowych usług. Na pewno nie zabraknie także amatorów zdejmowania elektronicznych blokad. Podejrzewamy, że inwigilacja technologiczna, jaka znajduje się w samochodach nie pozwoli jednak na uniknięcie kosztów, dlatego nielegalne omijanie opłat może skończyć się problemami.

Źródło: BMW Korea

Avatar photo

Napisane przez Wojciech Krzemiński

Jestem dziennikarzem motoryzacyjnym i przedsiębiorcą. Od 2012 roku prowadzę NaMasce.pl. Tworzę dla Was materiały o tematyce samochodowej i motocyklowej, ale też zaglądam do światów technologii, fotografii i biznesu.

8 komentarzy

Dodaj odpowiedź
  1. „trzyletnią subskrypcję za 283 dolary. Absurd.”

    Pan widzial kiedys cennik BMW i ile kosztuje doposazenie w grzane fotele?
    Jak ktos bierze leasing na 3 lata to mozliwe ze wyjdzie taniej niz wczesniej, ale klikniecia musza sie liczyc

  2. Może trzeba zrobi ranking, jakie wyposażenie jest dostępne w konkretnej wersji i porostu hakować zabezpieczenia.
    Kupuje się samochód, ale nie jest się jego właścicielem…

  3. Przecież i tak musisz KUPIĆ te grzane fotele najpierw xD Myślisz że kupujesz po cenie golasa i potem tylko płacisz za abonament poszczególnych funkcji xD?

  4. I co zrobią jak ktoś sobie odepnie kabelki od fotela podłączy przez malinke i będzie sobie sterował jak chce, system wykryje jedynie problem z połączeniem. Będą jeździć i sprawdzać powodzenia cwaniaką. Takie subskrypcje powinny być nielegalne

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Nieostrożny rowerzysta wjechał pod ciężarówkę

Kierowca śmieciarki dał drugie życie rowerzyście (wideo)

DS 4 Hybrid test

DS 4 E-Tense, czyli biżuteria w świecie kompaktów (test)