w

Subaru Impreza P1 i Mitsubishi Lancer EVO – pojedynek „dziadków”

Subaru Impreza P1 kontra Mitsubishi Lancer EVO
Subaru Impreza P1 i Mitsubishi Lancer EVO - pojedynek "dziadków"

Choć wiele współczesnych kompaktów ma więcej mocy, te dwie ikony motoryzacji generują znacznie więcej emocji, niż nowe modele.

Subaru Impreza P1 i Mitsubishi Lancer EVO to samochody-legendy. Dziś już nikt nie produkuje tak surowych maszyn na bazie kompaktów. Każdy fan motoryzacji, który widział spojler i ogromny „komin” w którymś z tych modeli, doskonale wiedział z czym ma do czynienia.

Subaru Impreza P1 i Mitsubishi Lancer EVO
To dwie prawdziwe ikony motoryzacji i obiekty pożądania fanów motoryzacji z lat 90.

Dlaczego żadna z japońskich marek nie produkuje już sportowych sedanów? Słaby popyt, duże koszty – to tak w skrócie. Klienci stawiają teraz na SUV-y i crossovery. Tego typu auta wyszły z mody i interesują się nimi jedynie entuzjaści. Wartość zadbanych egzemplarzy stopniowo wzrasta. To ciekawa forma lokaty kapitału.

Subaru Impreza P1 i Mitsubishi Lancer EVO – pojedynek na prostej

Zacznijmy od modelu, który kojarzy się z niebieskim lakierem i złotymi felgami. Subaru Impreza P1 oddaje do dyspozycji użytkownika 280 koni mechanicznych oraz 353 niutonometry maksymalnego momentu obrotowego. Wartości pochodzą z dwulitrowego, doładowanego silnika benzynowego. Cały potencjał trafia na obie osie za pośrednictwem pięciobiegowej przekładni manualnej. Dużą zaletą auta jest skromna masa własna – jedynie 1283 kilogramy.

Zobacz także: Tak mogłoby wyglądać nowe Mitsubishi Lancer EVO

Mitsubishi Lancer EVO również skrywa dwulitrowy silnik benzynowy, tyle że o bardzo zbliżonym potencjale. Generuje bowiem 280 koni mechanicznych i 373 niutonometry. To niewielka przewaga nad rodzimym konkurentem, tym bardziej że waży wyraźnie więcej – dokładnie 1360 kilogramów.

Który z tych samochodów okaże się szybszy na prostym odcinku? Wiele zależy od skuteczności przeniesienia mocy na obie osie.

Napisane przez Wojciech Krzemiński

Jestem dziennikarzem motoryzacyjnym i przedsiębiorcą. Od 2012 roku prowadzę NaMasce.pl. Tworzę dla Was materiały o tematyce samochodowej i motocyklowej, ale też zaglądam do światów technologii, fotografii i biznesu.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Renault Rosja

Rosja cofa się w rozwoju, Renault sprzedaje udziały. Moskwicz powróci?

Nowy Lexus RX

Lexus RX 2023 coraz bliżej. Jest zapowiedź!