Youngtimery zyskują na popularności. Ze względu na zróżnicowany charakter, podaż i oferowaną technologię, mogą mieć zróżnicowane ceny. BMW M5 E39 należy do tej grupy, która wymaga grubszego portfela.
Ten supersedan debiutował w 1998 roku na targach w Genewie. Momentalnie przypadł do gustu fanom motoryzacji. Jego muskularna sylwetka nie została uzupełniona festyniarskimi spojlerami, ale wystarczył jeden rzut okiem, by od razu wiedzieć, że nie jest to zwykła, bawarska limuzyna.
Pod maską M5 E39 mieszka 8-cylindrowy, 4,9-litrowy benzyniak, który generuje aż 400 KM (przy 6600 obr./min.) i 500 Nm (przy 3800 obr./min.). Sprzęgnięto z nim 6-biegową przekładnię manualną przekazującą cały potencjał na tylną oś. W takiej konfiguracji, niemieckie auto osiąga setkę w 5,3 sekundy i rozpędza się do 250 km/h.
W sumie wyprodukowano 20 482 sztuki. I jedna z nich szuka nowego właściciela. To niezwykle zadbany egzemplarz, który od chwili wyjechania na drogi pokonał zaledwie 32 tysiące kilometrów. Zdobi go wiśniowy lakier, który został uzupełniony czarnym wnętrzem z drewnianymi dekorami. Wyposażenie obejmuje m.in.: automatyczną klimatyzację, komputer pokładowy, elektryczne szyby oraz lusterka, rolety i fotele z 16-punktową regulacją. Mamy więc do czynienia z bardzo szybkim i luksusowym środkiem transportu.
Ile kosztuje to piękne auto? 59 950 dolarów, czyli około 226 tysięcy złotych. Owszem, nie jest to niska kwota, ale wartość tego kultowego BMW będzie tylko wzrastać. Link do ogłoszenia znajdziecie TUTAJ.
Źródło: parkplacedltd.com