w

Stara Mazda MX-5 za horrendalną kwotę. Stan? Igiełka!

Stara Mazda MX-5
Stara Mazda MX-5 za horrendalną kwotę. Stan? Igiełka!

Roadster? Pierwsze skojarzenie jest oczywiste. Japoński model od kilku dekad przyciąga fanów motoryzacji. I mimo że trwa moda na SUV-y, wciąż utrzymuje się w gamie – nie mając praktycznie żadnej konkurencji.

To też pokazuje, jak mocny jest jego wizerunek. Czy jednak stara Mazda MX-5 powinna kosztować więcej, niż nowa? Teoretycznie jest to absurdalne, ale wszystko zależy od okoliczności. W tym przypadku istnieją przesłanki, które mogą usprawiedliwiać i uzasadniać taki wydatek.

Ten czerwony egzemplarz pochodzi z 1990 roku. Tak, ma już 34 lata, a i tak wygląda bardzo atrakcyjnie. Nie bez znaczenia jest jego stan. Zarówno pod względem technicznym, jak i wizualnym mówimy o idealnym aucie.

Stara Mazda MX-5 – najdroższa w historii?

Choć najnowsza generacja jest znacznie bardziej zaawansowana technologicznie, ogólna koncepcja samochodu pozostała taka sama. Stara Mazda MX-5 może więc dawać niemal taką samą frajdę z jazdy – a może nawet jeszcze większą.

Kierowca takiego samochodu może poczuć się jak najważniejszy tryb spośród wszystkich wpływających na jazdę. W nowych pojazdach to coraz rzadsze uczucie. Zastosowane systemy i rozwiązania skutecznie odseparowują użytkownika od takich wrażeń. Szkoda.

Stara Mazda MX-5
Stara Mazda MX-5 w fabrycznym stanie, zdjęcie: Bring A Trailer

Wróćmy jednak do głównego bohatera tego materiału. Ten japoński roadster raczej nie będzie częstym bywalcem jakichkolwiek dróg. Dlaczego? Jego perfekcyjny stan jest bezpośrednio związany z przebiegiem wynoszącym zaledwie 61 kilometrów.

Ktoś kupił ten samochód i trzymał przez ponad 30 lat w zamknięciu. Potraktował więc auto jak inwestycję. Czy było to opłacalne? No cóż, uwzględniając inflację i wszystkie zmienne można mieć wątplwiości.

Stara Mazda MX-5
Stara Mazda MX-5 w fabrycznym stanie, zdjęcie: Bring A Trailer

Tak czy inaczej, MX-5 została wystawiona na portalu Bring A Trailer. Oferta obejmowała bardzo pożądany, twardy dach w kolorze nadwozia. Kokpit jest w stanie idealnym – bez pęknięć czy rys. Nawet radioodtwarzacz nie uległ próbie czasu.

Samochód został sprzedany za 40 500 dolarów, co oznacza, że ktoś wydał na nią 165 646 złotych (kurs 4,09). To bardzo wysoka cena, tym bardziej że nowa MX-5 w Polsce startuje od 140 tysięcy złotych. Ta jednak będzie tracić na wartości. Natomiast stara ma charakter inwestycyjny.

Avatar photo

Napisane przez Wojciech Krzemiński

Jestem dziennikarzem motoryzacyjnym i przedsiębiorcą. Od 2012 roku prowadzę NaMasce.pl. Tworzę dla Was materiały o tematyce samochodowej i motocyklowej, ale też zaglądam do światów technologii, fotografii i biznesu.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Honda N-VAN e

Honda N-VAN e za 63 395 zł. Tylko takie elektryczne auta mogą mieć dziś sens

Najbardziej awaryjne auta według ADAC

Najbardziej awaryjne auta według ADAC. Załapały się nawet Toyoty