w

Stara Honda Civic z silnikiem K20. Wygląda jak ruina, ale zostawi w tyle Golfa R

Stara Honda Civic z silnikiem K20
Stara Honda Civic z silnikiem K20. Wygląda jak ruina, ale zostawi w tyle Golfa R

Japońskie samochody słyną z prostoty, ale też trwałości. Modele z lat 90. mają także swój charakter, co dziś już nie jest tak popularną cechą.

Ta stara Honda Civic z silnikiem K20 jest tego znakomitym przykładem. Owszem, nie jest seryjna, ale to w tym przypadku nie ma większego znaczenia, tym bardziej że jej serce pochodzi z tego samego modelu, tyle że nowszej generacji.

I tu przechodzimy do szczegółów technicznych. Istnieje co najmniej kilka serii jednostki K20, dlatego trudno jednoznacznie stwierdzić, która mieszka pod maską tego leciwego samochodu. Niemniej jednak każda z nich jest wysokoobrotowa, co dla fanów tej marki jest kluczowe.

Teoretycznie, najbardziej prawdopodobne wariant to te wolnossące, który mocy oscyluje w granicach 200 koni mechanicznych. Biorąc pod uwagę lekką „budę”, taka wartość pozwala już na bardzo sprawne przyspieszanie.

Stara Honda Civic z silnikiem K20 – szaleństwo

Ten test w warunkach rzeczywistych sugeruje jednak, że coś musiało być tu „podłubane”. Aż trudno uwierzyć w to, jak pędzi wskazówka prędkościomierza. To auto przyspiesza jak szalone, a jego silnik potrafi się kręcić do ponad 9 tysięcy obrotów.

Wystarczy dodać, że przyspieszenie od 100 do 200 km/h trwa 11 sekund – przy naprawdę mozolnej zmianie biegów. Wydaje się, że można z tego zdjęć jeszcze co najmniej 1,5 sekundy. Taki rezultat w aucie, który przypomina złomowisko, to naprawdę szok.

Stara Honda Civic z silnikiem K20
Ten egzemplarz z łatwością zamyka prędkościomierz

Zastanawia nas tylko, czy pod lichą karoserią kryje się solidne podwozie i taki też układ jezdny. Rozpędzanie się do 250 km/h taką skorupą może być bardzo niebezpieczne, dlatego apelujemy, by tego nie robić na własną rękę, szczególnie w ruchu publicznym (nawet jeśli jest to niemiecka autostrada bez ograniczeń prędkości.

Przypomnijmy, że najnowsza Honda Civic Type R oferuje doładowany, dwulitrowy silnik benzynowy generujący 320 koni mechanicznych i 400 niutonometrów. Sprzęgnięto go z sześciobiegową przekładnią manualną, która przekazuje cały potencjał na oś przednią. Istnieje coraz mniej takich klasycznych układów. Warto więc docenić Hondę i jej ukłon w stronę tradycyjnych rozwiązań.

Avatar photo

Napisane przez Wojciech Krzemiński

Jestem dziennikarzem motoryzacyjnym i przedsiębiorcą. Od 2012 roku prowadzę NaMasce.pl. Tworzę dla Was materiały o tematyce samochodowej i motocyklowej, ale też zaglądam do światów technologii, fotografii i biznesu.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Transmitował na żywo jazdę

Transmitował na żywo jazdę. Brawurowy 43-latek stracił prawo jazdy (wideo)

Klienci nie wykupują subskrypcji w nowych autach

Klienci nie wykupują subskrypcji w nowych autach. I bardzo dobrze