Nowa generacja kompaktowego SUV-a koreańskiej marki zbliża się wielkimi krokami. Jeszcze nie dostaliśmy oficjalnego komunikatu od SsangYonga, ale do sieci wyciekły już zdjęcia następnego wcielenia Korando.
Trzeba przyznać, że samochód prezentuje się całkiem przyjemnie, choć rzetelną ocenę wydamy dopiero po obejrzeniu go na żywo. Jego stylistyka jest rozwinięciem nurtu designu, który został wprowadzony przez Tivoli. Zamiast krągłości są więc wyraźne przetłoczenia nadające sylwetce dynamiki. Pas przedni to ładne reflektory, wąski grill i masywny zderzak, w który wkomponowano halogeny. Z tyłu znajdują się lampy zachodzące na klapę – łączy je chromowana listwa. Ciekawostką jest niewidoczna końcówka wydechu.
Z kolei we wnętrzu znajdziemy atrakcyjny kokpit z cyfrowymi wskaźnikami, ekranem dotykowym, osobnym panelem klimatyzacji i charakterystyczną kierownicą. Nie zabrakło tu również licznych wstawek ozdobnych, które ożywiają cały projekt. Jeżeli chodzi o przestronność, nie mamy jeszcze informacji na temat wymiarów. Niemal pewnym jest, że auto zostanie pokazane w marcu na Salonie w Genewie. Gama jednostek nie została ujawniona, ale w gamie powinny się znaleźć i benzyniak, i diesel.
Jeszcze trochę tajemnic ma, bo nie wiadomo jak będzie wyglądała sprawa napędu. Ale ogólnie całkiem fajne autko 🙂