Jeszcze piętnaście lat temu wszyscy śmiali się z tych samochodów, a jeszcze bardziej z ich posiadaczy. Teraz już inaczej się na nie patrzy.

Dyskoteki w remizie nierzadko były okraszane BMW M3 E36, które prężyły się przy płotach i na polach udających parkingi. Dużo naklejek, lekka gleba, dziurawy wydech i kierowca w czapce z daszkiem – któż nie tęskni za tymi folkowymi obrazkami. Tyle było wtedy emocji…

Owszem, większość z nich miało tylko znaczki M3, ale niektóre rzeczywiście skrywały potencjał, tyle że właściciele nie zawsze rozumieli, jak z niego korzystać. Właśnie dlatego znalezienie oryginalnej sztuki w bardzo dobrym stanie to trudna misja. Z roku na rok coraz trudniejsza.

BMW M3 E36 za horrendalną kwotę

Ten egzemplarz udowadnia, że utrzymywanie takiego samochodu we właściwej kondycji jest dobrym pomysłem. Warto jednak dodać, że nie jest to zwykłe M3, tylko odmiana GT z 1995 roku, która doczekała się zaledwie 356 sztuk. Wszystkie zdobił lakier Racing Green, ale tylko 50 z nich posiadało kierownicę po prawej stronie.

Skąd pomysł na powstanie takiej konfiguracji? Była to konieczność, by bawarska marka mogła spełnić normy homologacyjne serii FIA GT i IMSA GT. Krótko mówiąc, BMW chciało dołączyć do kultowej serii wyścigowej, a to wymagało dostosowania się do pewnych wymagań.

BMW M3 GT E36 posiada trzylitrowy, wolnossący silnik z sześcioma cylindrami w rzędzie, który posiada kolektor od jednostki o pojemności 3,2 litra oraz nowy wałek rozrządu. Sprzedawca zdecydował się na jego odświeżenie oraz przebudowę (w 2019 roku), co zaowocowało wzrostem potencjału do 305 koni mechanicznych.

Historia auta ujawnia, że bawarskie coupe miało sześciu właścicieli. Jeden z nich bardzo często jeździł po Nurburgringu. Okazuje się, że za kierownicą auta znalazła się nawet Sabine Schmidtz. Warto dodać, że licznik wskazuje 321 000 kilometrów przebiegu.

Do samochodu dołączono mnóstwo faktur, które opiewają na 250 000 funtów. Tak, prezentowane BMW M3 GT E36 pochłonęło 1 337 500 złotych (kurs 5,35). Teraz szuka kolejnego domu. Cena wywoławcza to 45 tysięcy funtów brytyjskich.