Polska infrastruktura drogowa bardzo często sąsiaduje z dziką naturą. To oznacza, że na i przy drogach mogą znajdować się zwierzęta.
Po zmroku to szczególnie niebezpieczne, ale nawet w dzień istnieje duże ryzyko potrącenia zwierzęcia. Wydarzyło się już bardzo wiele takich historii i nic nie wskazuje na to, by już do nich nie dochodziło. Każda jezdnia musiałaby zostać odgrodzona, a to raczej niemożliwe do realizacji.
Bolesne spotkanie z łosiem
Ten kierowca miał pecha i był uczestnikiem takiego zdarzenia. Nie miał szans na skuteczne wyhamowanie i uderzył w łosia przebiegającego przez drogę. Zwierze odbiło się od karoserii i uderzyło o asfalt. Mimo tego, wstało błyskawicznie o własnych siłach i uciekło do lasu.
Kierowca został natomiast z problemem. Trudno podawać łosia jako sprawcę zdarzenia i oczekiwać zwrotu kosztów. Mężczyzna będzie więc musiał naprawić auto we własnym zakresie albo skorzystać z AC, jeżeli je posiadał.