Takie zdarzenia są zazwyczaj efektami nieostrożności, nieuwagi i dekoncentracji za kierownicami. I nic nie wskazuje na to, że będzie lepiej.
Uczestnicy ruchu bardzo często rozpraszają się różnymi innymi czynnościami, które z perspektywy prowadzenia pojazdu są mało istotne. Niestety, to zwiększa zagrożenie na wszelkiego rodzaju drogach. Australijczycy nie są tu wyjątkami..
W tym przypadku na błąd pozwolił sobie kierowca Toyoty RAV4, który po skorzystaniu z lewoskrętu wjechał na… dwa pasy. Gdy się zorientował, że zajechał drogę innemu kierowcy Toyoty, odbił kierownicą, ale było już za późno.
W wyniku tego doszło do kontaktu zakończonego dachowaniem i uszkodzeniem czterech samochodów – w tym trzech należących do kierowców Toyot. Osoba przebywająca w Aurisie na szczęście nie odniosła żadnych obrażeń zagrażających jej życiu.