To zdarzenie jest kolejnym dowodem na to, że na polskich drogach należy spodziewać się dosłownie wszystkiego.
W tym przypadku spotkało się dwóch kierowców Audi. Nie wiadomo, jakie były ich zamiary. Na pewno nie byli to koledzy, co można wywnioskować po ich manewrach. Ewidentnie doszło do konfliktu, który nie został rozstrzygnięty.
Autor nagrania prosi, by nie sugerować się datą, bo kamera była zresetowana. Do sytuacji miało dojść około 3 tygodni temu na fragmencie autostrady A1. Uczestniczyli w niej tylko dwaj kierowcy niemieckich samochodów.
Spotkało się dwóch kierowców Audi
Nagrywający opisał cała historię. Miało zacząć się od wyprzedzania przy około 200 km/h. Świadek przypuszcza, że mógł to być pościg. Zauważył, że jeden z samochodów jest orysowany. Dalsze zdarzenia mogą potwierdzać tę hipotezę.
Na nagraniu widać, jak kierowcy Audi wyprzedzają w miejscu niedozwolonym – jeden za drugim. Niewykluczone, że była to próba ucieczki (dla jednego) i złapania sprawcy (dla drugiego). Trudno wykluczyć również porachunki, które nie miały związku z sytuacjami drogowymi.
Na koniec jeden z uczestników zdarzenia gwałtownie zahamował przed maską drugiego kierowcy, czym wywołał gwałtowną reakcję innych. Droga przez chwilę była nawet zablokowana, co na odcinku zezwalającym na jazdę z prędkością 140 km/h jest naprawdę skrajnie niebezpieczne.
Pozostaje mieć nadzieję, że nikomu nic się nie stało, a sprawą zajęła się policja. W takich sytuacjach nietrudno o stworzenie wypadku, w wyniku którego ucierpią przypadkowe osoby. Uczestnicy zdarzenia nie brali tego pod uwagę.