Wojciech Krzemiński
Nieostrożność jest bezpośrednio związana z poważnymi zdarzeniami drogowymi, które nierzadko kończą się bardzo źle. Oto kolejne z nich mogące doprowadzić do tragedii.
Do sytuacji doszło 15 lutego na odcinku autostrady A4 w okolicach Rudy Śląskiej. Nieostrożna zmiana pasa ruchu doprowadziła do niepożądanych konsekwencji. Na szczęście obyło się bez uszczerbków na zdrowiu.
Nagranie przedstawia perspektywę świadka, który jechał pojazdem ciężarowym. Znajdował się na skrajnie prawym torze jazdy na trzypasmowej jezdni. Jego prędkość była oczywiście niższa, niż wyprzedzających go „osobówek”.
Nieostrożna zmiana pasa ruchu i dachowanie
Kierująca Fiatem Punto postanowiła zjechać z środkowego na lewy, by podjąć się wyprzedzania. Włączyła kierunkowskaz i po chwili starała się wjechać na zamierzony pas. Problem w tym, że nie spojrzała lusterka lub źle oceniła odległość od zbliżającego się pojazdu.
Kierowca Audi poruszający się po skrajnie lewym pasie zaczął hamować, ale nie przyniosło to oczekiwanego rezultatu. Użytkowniczka włoskiego samochodu kontynuowała manewr aż w końcu doprowadziła do kontaktu.
Przód TT uderzył w tył Punto, co wywołało poślizg. Kobieta straciła panowanie nad swoim samochodem. Nie minęło 5 sekund i jej auto było już na dachu. Kierowcy wstrzymali ruch i przybiegli, by pomóc sprawczyni zdarzenia.
Na szczęście nic jej się nie stało. Miała zapięte pasy bezpieczeństwa, co z pewnością miało duże znaczenie. Jesteśmy przekonani, że teraz będzie jeździć znacznie ostrożniej.
