Czeska marka ma powody do dumy. Właśnie przekroczyła bowiem milion wyprodukowanych Superbów.
Historia tego modelu zaczęła się w 1934 roku. Został on zbudowany na bazie Skody 640. Produkowany był przez 9 lat. Potem wrócono do jego wytwarzania w okresie 1946-1949. Był oferowany w trzech wersjach nadwoziowych i z 3- lub 4-biegowymi skrzyniami manualnymi. Na początku napędzała go 2,5-litrowa jednostka o mocy 55 KM. Potem do oferty trafił motor o pojemności 2,7 litra generujący 60 KM. Następnie pojawił się 3-litrowy wariant dysponujący 65 KM. Kolejnym silnikiem był 3,1-litrowy benzyniak oferujący 85 KM. Wszystkie wyżej wymienione silniki to „rzędowe szóstki”. Najmocniejszą konstrukcją było 4-litrowe V8 generujące 96 KM.
Prawie sześć dekad później, w 2001 roku, auto powróciło do gamy modelowej jako reprezentant segmentu D bazujący na podzespołach Volkswagena Passata. Reaktywowany Superb został ciepło przyjęty przez rynek i pokazał, że Czesi są dobrzy nie tylko w tworzeniu miejskich modeli. Kolejna generacja zadebiutowała w 2008 roku i była znacznie nowocześniejszą propozycją. Nie wszystkim przypadła do gustu jej uroda, ale i tak cieszyła się bardzo dużym zainteresowaniem. Najnowsze wcielenie Superba to natomiast jedno z najlepszych aut klasy średniej. Jest przestronne, atrakcyjnie narysowane, bardzo dobrze wykonane i nie ma wyraźnie słabych stron. Kusi klientów dzięki szerokiej gamie silnikowej i rozbudowanym wariantom wyposażenia.
Skoda notuje więc spory progres. Gratuluję i jednocześnie wyrażam pewność, że wkrótce zobaczymy drugi milion.