Skoda Octavia Scout 2.0 TDI DSG 4×4 – Ta najdzielniejsza

Octavia wyrobiła sobie genialną opinię w naszym kraju. Kuzynka Golfa, znacznie bardziej praktyczna, sprzedaje się świetnie zarówno jako auto nowe, jak i używane. Co sprawia, że klienci często stawiają właśnie na ten model? Jedną z kilku głównych przyczyn jest mnogość wersji. Tym razem otrzymałem kluczyki do tej najdzielniejszej, która nazywa się Scout. Czy znajdzie ona swoją niszę?

Karoseria
Moda na ?uterenowione? kombi trwa w najlepsze. Nic więc dziwnego, że Skoda zaproponowała tę odmianę Octavii po raz kolejny. Jak wygląda jej najnowsza generacja? Dobrze, a nawet bardzo dobrze. Niektórzy twierdzą, że czeska marka powinna zdecydować się na odważniejszy design, ale wspomniane wyżej wyniki sprzedaży temu przeczą. Sylwetka, którą zdobią kafelkowe reflektory z ciemnym wypełnieniem, duży grill i lampy o prostym kształcie, prezentuje się bardzo konserwatywnie. Mamy jednak do czynienia z wersją Scout, dlatego nie mogło zabraknąć dodatkowych osłon otaczających całą karoserię, zwiększonego prześwitu (do ok. 170 mm), a także atrakcyjnych, 5-ramiennych felg.

Wnętrze
Wnętrze testowanej Skody można odróżnić dzięki oznaczeniom umieszczonym na fotelach, kierownicy i dźwigni zmiany biegów. Poza tymi detalami to dalej normalna Octavia. Co to oznacza? Naprawdę godne materiały wykończeniowe, świetne spasowanie, wzorową ergonomię i czytelność. Wyposażenie również nie budzi zastrzeżeń, dlatego trudno się do czegokolwiek przyczepić. Przydałaby się jedynie estetyczna listwa biegnąca przez cały kokpit, która mogłaby go nieco ożywić.

Pamiętam, że fotele w poprzedniej generacji tego modelu nie dogadywały się z moim kręgosłupem. W najnowszym wcieleniu nie mam z tym już najmniejszego problemu. Zarówno siedziska, jak i oparcia są bardzo dobrze wyprofilowane i mają odpowiednią wielkość. Co równie ważnie, ich zakres regulacji pozwala na dobranie odpowiedniej pozycji nawet wysokim osobom. Bardzo wysokim. Czego chcieć więcej? Przestronnej kanapy. I w drugim rzędzie też jest się z czego cieszyć. Miejsca nie brakuje ani na długość, ani na wysokość, dlatego głowy i nogi będą miały pełną swobodę. Octavia to oczywiście przedstawicielka segmentu C, dlatego ze względu na szerokość karoserii, na tylnej kanapie najwygodniej będzie podróżować we dwójkę.

W porównaniu do konkurentów, czeskie kombi wyróżnia się też pojemnością bagażnika. Pokaźne 610 litrów to wynik umożliwiający miesięczny wyjazd z całą rodziną i pełnym ekwipunkiem. Co więcej, testowana Skoda może być też niezłym ?dostawczakiem?, ponieważ po złożeniu tylnych oparć (dwa cięgna umieszczone w wygodnych miejscach), do dyspozycji kierowcy i przedniego pasażera jest aż 1740 litrów. Ponadto, jeśli kierowca zrezygnuje z? wspomnianego wyżej towarzysza, to po złożeniu oparcia jego fotela będzie mógł przewieźć przedmioty o długości ponad dwóch metrów.

Technologia
Octavia Scout jest nie tylko praktyczna, ale także szybka. Do testu otrzymałem bowiem egzemplarz z topowym dieslem pod maską. To oczywiście 2-litrowa jednostka TDI generująca 184 KM (przy 3500 obr./min.) i 380 Nm (do 1750 do 3250 obr./min.). Współpracuje ona z 6-biegową przekładnią DSG, która to za pośrednictwem sprzęgła Haldex przekazuje moc na obie osie. Poważna technologia musi swoje ważyć ? w tym przypadku 1559 kg. Mimo tego czeskie kombi wypada naprawdę świetnie w konkurencjach dynamicznych. Sprint do steki trwa zaledwie 7,8 sekundy, a prędkość maksymalna to niemal 220 km/h. Jak na samochód rodzinny z ?leśnymi? aspiracjami, rezultaty są znacznie powyżej oczekiwań. Co istotne, zużycie paliwa również zasługuje na pochwałę. Średnia z całego testu wyniosła 6,6 litra na 100 km. To wyraźnie więcej niż podaje producent, ale i tak bardzo przyzwoicie.

Wrażenia z jazdy
Zawsze lubiłem Octavię za dorosłe, przewidywalne prowadzenie. Nigdy nie była mistrzynią pokonywania zakrętów, ale dawała na tyle dużo pewności, że dynamiczna jazda nie stanowiła większego problemu. I nie inaczej jest z nową generacją. Układ kierowniczy jest wystarczająco precyzyjny, a zawieszenie ? sprężyste. Owszem, Scout przechyla się nieco bardziej na boki niż RS, ale nie jest to na tyle duże zjawisko, by przeszkadzało.

To oczywiście efekt zwiększonego prześwitu. Czy umożliwia on jazdę w poważnym terenie? Jasne, że nie, bo Octavia nie jest autem terenowym. Zjechanie nią z asfaltu ma jednak sens, tylko należy rozsądnie ocenić drogę, którą trzeba będzie pokonać. Leśne szlaki, czy wyboiste ścieżki nie będą dla tej odmiany żadnym problemem, tym bardziej że pod kierowcą czuwa napęd na obie osie.

Warto dodać, że te charakterystyczne cechy zwiększają także bezpieczeństwo w trudnych warunkach drogowych (np. śnieg, deszcz). Jeśli więc ktoś chce Scouta, ale nie zamierza zjeżdżać nim z asfaltu, to i tak jego wybór jest uzasadniony. I moim zdaniem, zakup testowanej wersji Octavii jest dużo lepszym posunięciem niż zdecydowanie się na kompaktowego SUV-a, który na nieutwardzonych drogach potrafi tyle samo, ale prowadzi się znacznie gorzej, ma mniejszy bagażnik i często wyższą cenę.

Okiem przedsiębiorcy
No właśnie, ceny. Octavia Scout to wydatek co najmniej 114 550 zł. Za tę kwotę otrzymujemy egzemplarz z benzynowym silnikiem TSI o pojemności 1,8 litra (180 KM), napędem na obie osie i skrzynią DSG. Jeśli jednak chcemy mieć auto z topowym dieslem pod maską, to musimy wyłożyć na stół 122 250 zł. Egzemplarz ze zdjęć, który został wyposażony w praktycznie wszystkie dodatki, kosztuje około 160 tysięcy złotych.

Skoda oferuje oczywiście szerokie możliwości finansowania. Jeśli chodzi o kredyt, to w aktualnej ofercie są trzy opcje: Kredyt 3,99% (wkład własny od 0% wartości auta, okres kredytowania od 12 do 84 miesięcy, raty równe lub malejące, prowizja bankowa 5%), Kredyt Niskich Rat (wkład własny od 0%, okres kredytowania 36 lub 48 miesięcy, prowizja bankowa 5%, oprocentowanie 3,99%, niskie miesięczne raty) i Kredyt 0% (wkład własny 50% wartości auta, okres kredytowania 36 miesięcy, raty stałe miesięczne, oprocentowanie 0%, prowizja bankowa 5%). Z kolei dla przedsiębiorców czeska marka przygotowała leasing w dwóch wariantach: Leasing Niskich Rat (opłata wstępna od 10 do 45%, okres spłaty 24, 36, 48 lub 60 miesięcy, wartość wykupu określana indywidualnie lub zwrot auta) oraz Leasing 102% (wkład własny od 10%, okres spłaty 24, 36, 48 lub 60 miesięcy, wartość wykupu od 1 do 25% wartości auta).

Podsumowanie
Nowa Octavia Scout spodobała mi się, bo jest bardziej charakterna niż normalne wersje, szybka, oszczędna i bogato wyposażona. I jak każda Skoda wyróżnia się praktycznym wnętrzem.. Niestety, jej cena nie należy do okazyjnych, ale rezygnacja z długiej listy opcji może znacznie zwiększyć atrakcyjność zakupu, tym bardziej że konkurenci kosztują podobnie.

Tekst i zdjęcia: Wojciech Krzemiński