Czeski crossover uległ kuracji odmładzającej. Wiadomości na ten temat krążą od kilku tygodni.
Czy to oznacza, że należy spodziewać się bardzo ważnych zmian? Raczej nie. Skoda Karoq 2022 nie wprowadzi raczej żadnej rewolucji. Pod względem stylistycznym należy spodziewać się „kosmetyki” – delikatnie przeprojektowanych zderzaków, nowy lakierów i wzorów felg.
Wydaje się również, że główne reflektory są nieco węższe, niż te znajdujące się w aktualnie oferowanym modelu. Samochód z pewnością będzie dostępny w wersji Sportline, co sugeruje sama zapowiedź zdradzająca srebrne atrapy końcówek układu wydechowego.
Warto również zwrócić uwagę na emblemat 4×4, który sugeruje, że Skoda Karoq 2022 będzie oferowana z napędem na obie osie. Z pewnością nie jest to kluczowe rozwiązanie dla większości klientów, ale znajdą się osoby zainteresowane lepszą przyczepnością na śliskich nawierzchniach.
Ulepszenie dobrego
Kompaktowy SUV czeskiej marki oferuje niezłą jakość, przestronność i wiele praktycznych rozwiązań, czyli wszystko to, czego oczekują nabywcy Skody. Nowość nie będzie więc rewolucyjna, ale należy spodziewać się udoskonaleń.
Zdjęcia wnętrza nie zostały jeszcze ujawnione, ale podejrzewamy, że zagoszczą tam cyfrowe wskaźniki, nowy ekran multimedialny i dotykowy panel klimatyzacji. Mamy nadzieję, że ten ostatni pozostanie niezależny.
Bazowym silnikiem będzie 1.0 TSI (115 koni mechanicznych). W gamie najpewniej pozostaną również 1.5 TSI (130-150 koni mechanicznych), 2.0 TSI (190 koni mechanicznych) i diesel 2.0 TDI (130 koni mechanicznych). Skoda Karoq 2022 nie będzie oferowana jako hybryda plug-in (PHEV).