Czeski bestseller doczeka się wkrótce nowej generacji. Można spodziewać bardzo wielu zmian – zarówno stylistycznych, jak i technologicznych.
Auto będzie na pewno atrakcyjniejsze pod kątem designu. Modyfikacjom uległa cała sylwetka, która stanie się wyraźnie większa. Bazuje na platformie MQB-A0, która pozwoliła wydłużenie rozstawu osi o niemal 100 milimetrów. Warto też zaznaczyć, że auto jest dłuższe o 111 milimetrów (4107 mm) oraz szersze o 48 milimetrów (1780 mm). Pojawiają się także nowe elementy oświetlenia. Po raz pierwszy w historii tego modelu, tylne lampy będą zachodzić na klapę bagażnika (jak w Polo po liftingu).
Skoda Fabia 2022 otrzyma również nowe wnętrze. Z pewnością zagoszczą w nim inne instrumenty pokładowe. W topowych wersjach należy się spodziewać cyfrowych wskaźników, dotykowego ekranu multimedialnego i automatycznej klimatyzacji. Podejrzewamy, że i tak już przestronne wnętrze ulegnie powiększeniu, co przełoży się na walory praktyczne – bagażnik urósł o 50 litrów, co oznacza, że oddaje do dyspozycji 380 litrów.
W ofercie fundamentem pozostanie silnik 1.0 TSI oferowany w różnych konfiguracjach. Niewykluczone, że otrzyma elektryczne wsparcie (tzw. miękka hybryda). Auto powinno być dostępne zarówno z przekładniami manualnymi, jak i automatycznymi (DSG). Pod znakiem zapytania stoi przyszłość wolnossącej jednostki 1.0 MPI. Wielu wciąż stawia na ten prosty motor, dlatego powinien on pozostać w gamie.