w ,

Silnik 1,8 TFSI/TSI ? problemy, awarie, historia, eksploatacja

Na przestrzeni ostatnich dziesięciu lat ?downsizing? (czyli mała pojemność + turbo = duża moc + umiarkowane spalanie) stał się prawdziwą obsesją producentów samochodów z całego świata. Do tego stopnia, że obecnie posiadanie takiej jednostki w ofercie często decyduje o potencjalnym sukcesie rynkowym wytwarzanych modeli.

Jednym z czołowych producentów takich silników jest Grupa VW, która produkuje jednostki TFSI/TSI w szerokiej gamie różnych wariantów pojemności i mocy ? od najmniejszego, czterocylindrowego 1.2 o mocy 84 KM do widlastej ?ósemki? o pojemności 4 litrów i mocy 560 KM (wcześniej największą jednostką tego typu było nieprodukowane już 5,0 V10 o mocy 570 KM, zastosowane w poprzedniej generacji Audi RS6). Jedną z najbardziej popularnych jednostek TFSI/TSI jest silnik z serii EA888 o pojemności 1,8 litra, po raz pierwszy zaprezentowany w 2007 roku w Audi A3.

Czterocylindrowy, szesnastozaworowy motor 1.8 TFSI/TSI jest oferowany w sześciu odmianach o mocach od 120 do 170 KM. Takie wartości widnieją w danych fabrycznych, jednak w rzeczywistości silniki oferują do ok. 10% więcej mocy. W konstrukcji wykorzystano system wtrysku bezpośredniego FSI (paliwo jest ?podawane? pod ciśnieniem 150 barów) oraz turbosprężarkę. Zdecydowano się także na zastąpienie paska rozrządu ?bezobsługowym? łańcuchem (więcej w ?Usterkach i awariach?). Blok silnika został wykonany z tzw. szarego żeliwa (czyli z domieszką grafitu), natomiast głowica ? z aluminium. Kompaktowa konstrukcja pozwoliła na montowanie silnika zarówno wzdłużnie (Audi), jak i poprzecznie (reszta modeli Grupy VW).

Silniki TFSI/TSI są cenione za udany kompromis pomiędzy osiągami, a umiarkowanym zużyciem paliwa, stanowiąc poważną alternatywę dla diesli ze znaczkiem TDI. Średnie zużycie paliwa kształtuje się na poziomie 7,5-9 litrów na 100 km (w zależności od modelu). Jednostkę można znaleźć pod maskami aut Skody (Octavia II, Superb II oraz Yeti), Seata (Exeo, Toledo III, Altea), Audi (A3, A4, A5) i Volkswagena (Passat B6 oraz CC).

 Usterki i awarie
Pomimo dość krótkiego ?stażu? na rynku, jednostki 1.8 TFSI/TSI zdążyły uprzykrzyć życie wielu swoim użytkownikom. Powszechnie znane są problemy z napinaczem rozrządu, który okazał się po prostu zbyt słaby – wyłamywały się ząbki i w rezultacie ?bezobsługowy? łańcuch w najgorszych przypadkach kompletnie niszczył silnik (zawory uderzały w tłoki). Działo się to często przy bardzo niskich przebiegach (czasem nawet zaledwie po 15 tysiącach kilometrów!), a winny według serwisów jak zawsze był użytkownik, który tankował złe paliwo bądź nieumiejętnie korzystał z samochodu. Co ciekawe, problemy najczęściej dotykały właścicieli Skód, a sam producent nigdy oficjalnie nie przyznał się do oczywistej wady fabrycznej.

Nie ogłoszono także żadnej akcji serwisowej, ale później ASO pod różnymi pretekstami profilaktycznie wymieniały i kontrolowały napinacze. Od kwietnia 2010 seryjnie montowany był już ulepszony element, który poprawiano później jeszcze trzykrotnie (!), ale przed zakupem używanego samochodu (szczególnie sprzed kwietnia 2010) warto sprawdzić czy aby na pewno napinacz jest sprawny – koszt wymiany w porównaniu z ewentualną, przymusową wymianą silnika na nowy jest znikomy ? 600-800 zł. Trudno sobie wyobrazić, jak musieli czuć się wydający na nowy samochód grubo ponad 90 tysięcy złotych klienci, którzy po niewielkim przebiegu doświadczyli skutków tej awarii.

W przyszłości problemów dostarczyć może turbosprężarka (do 1000 zł) oraz dwumasowe koło zamachowe (około 2000 zł), warto często kontrolować także poziom oleju ? silniki TFSI/TSI znane są z jego nadmiernego zużycia. Rzadko zdarzają się awarie osprzętu silnika. Ze względu na relatywnie krótki okres obecności na rynku ciężko jest określić trwałość jednostki przy przebiegach powyżej 200 tysięcy kilometrów, ale wydaje się, że po początkowych wpadkach producent odrobił zadanie domowe i najmłodsze silniki dają nadzieję na całkiem bezproblemową eksploatację.

Czy warto zainwestować w 1.8 TFSI/TSI ?
Jeżeli nie jesteśmy zwolennikami Diesli, ale chcemy zaoszczędzić na paliwie, samochody wyposażone w silniki 1.8 TFSI/TSI są poważnym tematem do rozważań. Jak to w Grupie VW bywa, ogromnym plusem jest różnorodność modeli wyposażonych w daną jednostkę. W czasie eksploatacji warto dmuchać na zimne i wszelkie czynności serwisowe przeprowadzać częściej niż proponuje producent ? to może zaoszczędzić nam nieprzewidzianych wydatków. Aby stać się posiadaczem używanego samochodu wyposażonego w jednostkę 1.8 TFSI/TSI trzeba wydać przynajmniej 30 tyś zł ? to sporo pieniędzy, dlatego przed zakupem koniecznie trzeba dokładnie prześwietlić historię pojazdu. Jeżeli ten ?test? wymarzony samochód przejdzie pozytywnie, powinniśmy długo cieszyć się z nowego nabytku.

Autor: Daniel Banaś

OBSERWUJ MNIE NA INSTAGRAMIE:

https://www.instagram.com/p/Brdh6-BhtLi/

Avatar photo

Napisane przez Wojciech Krzemiński

Jestem dziennikarzem motoryzacyjnym i przedsiębiorcą. Od 2012 roku prowadzę NaMasce.pl. Tworzę dla Was materiały o tematyce samochodowej i motocyklowej, ale też zaglądam do światów technologii, fotografii i biznesu.

14 komentarzy

Dodaj odpowiedź
  1. polecam polskim „rajdowca publicznych drog” silnik Honda 1.5 l bezposredni wtrysk benzyny, zywotnosc do 400 tys. bez problemow gwarantowana. VW(TSI) czy AUDI (TFSI) dobre bez problemow do 140-180 tys. km

  2. No tak, przecież 15etnia skoda bądź vw to stylistyczny perfekt.
    Poziom komentarza na poziomie użytkownika niemieckiej motoryzacji..

  3. Najlepsze silniki diesla to w insigniach. 2.0 tdci 160 ps zrobilem 847000 tys i jezdzi dalej przyzwoicie fakt dwomas i turbina wymieniona ale moc niewielr spadla na chamowni wyszlo 152 ps przy tym przebiegu ale wymieniam olej co 10000tys i jag widac swietnie to dziala

  4. Tylko czy ten tsi wytrzyma 400000 km tak jak stara honda,nissan czy mazda lub toyota a niemcy robią coraz gorsze auta np Mercedes przecież to kaszana.

  5. W moim przypadku 0 problemow. Moj CC 1.8 TSI 160KM jest ze mna od nowosci, jestem jedynym wlascicielem i pedantycznie dbam o auto. Efekt? Od 2008 roku do dzis, zero problemow z olejem, zero powaznych awarii. Jak dbasz – tak masz.

  6. Przelatane 411tys bez zadnych problemow!!! Te wszystkie historie o braniu oleju i awaryjnosci jednostki biora sie z tego ze ludzie kupuja skatowane auta z cofnietymi licznikami do magicznych 180tys bo sie boja na blacie zobaczyc realnego 200+ ŻARTY JAKIEŚ! 1.8 TSI to bardzo dobra jednostka pod warunkiem ze dba sie o auto, ot co!

    • W moim poprzednim passeratii mialem 1.8 TSI BZB i jedne co dolewalem to benzyny na stacjach (a to bylo czeste, ciezka noga niestety). Teraz mam A5 3.0 i… tesknie za 1.8 bo tam straszyli awariami a nic sie nie dzialo a tu niby powinno smigac bo auto w miare nowe a jest dramat…….. tak wiec bazujac na dawnych doswiadczeniach zgadzam sie w 100% ze 1.8 potrafi byc bardzo wdzieczne i czesto narzekaja na nie ludzie ktorzy kupili auta niezadbane, z „magicznymi przebiegami”

  7. witam faktem jest ze jak dbasz tak masz ja o swoje audi a4 silnik 1.8 tfsi dbalem oleje filtry wszystko na biezaco i stalo sie najgorsze najslabsze ogniwo nie wytrzymalo czyli napinacz ktory nie dawal zadnych oznak nadmiernego zuzycia i nie napial lancucha przy rozruchu a konsenfekcje sa straszne lancuch przeskoczyl o kilka zabkow uszkadzajac zawory glowice itd koszt to 5000tys przebieg 160 tys

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Maserati GranTurismo MC Stradale Wheelsandmore

RMF Maxxx Kager Rally 2013