Diesle stają się coraz bardziej nowoczesnymi konstrukcjami, co oczywiście związane jest rygorystycznymi normami emisji spalin. To oczywiście wpływa na ich trwałość. Są jednak jednostki, które mimo zaawansowania technologicznego wyróżniają się całkiem dużą niezawodnością. Przykład? Silnik 1.8 DID.
To oczywiście konstrukcja stworzona samodzielnie przez Mitsubishi, którą znajdziemy pod maskami Lancera i ASX-a. Jak sama nazwa wskazuje ma 1,8 litra pojemności, 4 cylindry i generuje 150 KM oraz 300 Nm. Współpracuje z nią turbosprężarka o zmiennej geometrii 8 łopatek. Cechami charakterystycznymi są także bezpośredni wtrysk paliwa (wtryskiwacze piezoelektryczne firmy Denso), układ zmiennych faz rozrządu oraz system MIVEC odpowiadający zmienność skoku zaworów.
Problemy i awarie
Jednostka 1.8 DID nie należy do najstarszych i najpopularniejszych, dlatego o pewnych jej cechach będziemy dowiadywać się z biegiem czasu. Na dzień dzisiejszy do jej wad musimy zaliczyć filtr cząsteczek stałych DPF, który jak zwykle w dieslach wiąże się z problemami, szczególnie wtedy, gdy auto wykorzystywane jest na krótkich dystansach. W przyszłości, standardowo, będzie trzeba liczyć się z wymianą podstawowego osprzętu, takiego jak turbina czy koło dwumasowe wraz ze sprzęgłem. Na dzień dzisiejszy nie są to jednak elementy obarczone wadami fabrycznymi, dlatego warto wystawić im całkiem dobrą notę.
Nowy i trwały silnik musi wiązać się jednak z pewnym ważnym problemem dla użytkownika – kosztami eksploatacji. Nie jest to tak popularna jednostka jak rywale z Niemiec czy Francji i popyt na części również nie należy do największych. To z kolei wpływa na ceny związane z serwisowaniem i ewentualną wymianą jakichkolwiek podzespołów.
Czy warto?
Według nas to bardzo udany twór japońskiej inżynierii. Mimo wielu nowoczesnych rozwiązań, nie jest obarczony wadami technicznymi, z którymi często boryka się konkurencja. Poza tym, osoby, które postawiły na tę jednostkę chwalą ją za wysoką kulturę pracy i rozsądne zużycie paliwa na poziomie 6-7 litrów. Jeśli więc szukacie Mitsu i zamierzacie nim jeździć często w trasy, 1,8-litrowy diesel będzie dobrym wyborem.
Mam to od 8 lat i śmiga aż miło – żadnego wkładu finansowego od 120 tyś km.
300 000 bez awarii, standardowe wymiany. DPF wymieniony i koniec zmian.
0 wkładu tylko oleje i filtry na czas.
a ja nie trafiłem dobrze! wydałem na niego ponad 35 tys w przeciagu trzech lat!