w ,

Silnik 1.6 16V E-Torq (Fiat)- opinie problemy awarie

W gamie jednostek napędowych Fiata dominują jednostki z doładowaniem. Na szczęście współczesne auta włoskiej marki mają też „dostęp” do wolnossących konstrukcji. Dobrym tego przykładem jest jednostka 1.6 E-TORQ.

Występuje w wariancie 110-konnym, który osiąga 152 Nm momentu obrotowego. Jest bardzo prostą konstrukcją, której technologia sięga lat 90., ale zastosowano w niej wszystkie niezbędne podzespoły umożliwiające spełnianie rygorystycznych norm emisji spalin. Ma 4 cylindry, 16 zaworów i wtrysk wielopunktowy. Stosowano ją m.in. w modelu 500X (kompaktowy SUV).

1.6 E-TORQ – opinie
Jak na współczesne czasy, ten silnik jest wręcz archaiczny. Nie dysponuje wystarczającą mocą, by w aucie kompaktowym można było uzyskać dobre osiągi czy wyjątkowo niskie spalanie (szczególnie przy większym obciążeniu podczas jazdy po ekspresówkach). Nie każdy kierowca oczekuje jednak dynamiki godnej samochodów sportowych. Dla tych, co cenią sobie cichą i kulturalną pracę, a przy tym nie zamierzają szybko jeździć, będzie to bardzo dobre rozwiązanie.

Awarii tego silnika zdarzają się wyjątkowo rzadko i trudno mówić o powtarzalności. Trzeba jedynie pamiętać o regularnej wymianie podzespołów, które ulegają normalnemu wyeksploatowaniu (np. rozrząd, sprzęgło, świece, akumulator). Bardzo dobrą wiadomością jest dobra integracja z instalacją LPG.

Podsumowanie
Jeżeli chcesz jeździć po trasie i zależy Ci na dynamice, to zapomnij o jednostce E-TORQ. Jeśli jednak cenisz sobie spokojny styl jazdy, ekonomiczność i bezawaryjność, to propozycja, która ma mocne argumenty, by do siebie przekonać.

Avatar photo

Napisane przez Wojciech Krzemiński

Jestem dziennikarzem motoryzacyjnym i przedsiębiorcą. Od 2012 roku prowadzę NaMasce.pl. Tworzę dla Was materiały o tematyce samochodowej i motocyklowej, ale też zaglądam do światów technologii, fotografii i biznesu.

8 komentarzy

Dodaj odpowiedź
  1. A autor nie wie co pisze. Należy pamiętać o wymianie rozrządu… Jak jest na łańcuchu i producent nie zaleca go ruszać…

      • Wytknął ci błąd a ty zamiast się przyznać to piszesz od rzeczy. Oczywiście że w tym silniku nie wymienia się paska rozrządu ponieważ jest tam łańcuch. Wypadałoby się przygotować nim się coś napisze

        • Ja nie rozumiem, gdzie gościowi wytknął błąd. Silnik ma łańcuch rozrządu, ale to niby oznacza, że nie podlega wymianie? To, że producenci mówili, że są wieczne, nie oznacza, że tak jest. Jako mechanik wymieniłem tyle łańcuchów, że byś się zdziwił. Dziwne pomysły producentów to też wydłużanie interwałów serwisowych. Wymiana oleju powinna być częstsza przy bardziej wysilonych, wrażliwych jednostkach, a oni coraz śmielej sugerują 30 tysięcy km. Absurd

  2. Witam, wypadało by zachować troszke kultury i merytoryki.
    W naszych czasach nawet diamenty potrafią robić z gównolitu,
    o łancuchach rozrządu nie wspomne .
    Potwierdzam ,,Peron,, – cała gama silników np Renówki to experyment i pasek lub łancuch zaczeły być równie
    marnej jakości , dochodzi do absurdów i wymian ( np.aso) na gwarancji wymiana oleju razem z rozrządem..sic!!
    O czym nie powiadomią użytkownika bo jak zakończy sie gwarancja $$$$ wpadną za grubą naprawe .
    O ślizgach -napinaczach i innych elementach to kolejna historia badziewia = silniki THP.. o !- i paskach w kąpieli olejowej.. turbiny to tylko grypa 🙂
    ..epoka pancernych silnikow odchodzi do lamusa ..silniki papierowe o wysrubowanej mocy promowane przez
    ,,ecoTerrorystów ,, zalewają rynek ,
    Jesli nasi eco entuzjasci chcą uzywać 3 lata auto i na złom to Ja nic nie rozumiem…Rozumiem że tu chodzi o Kase
    tylko czemu Ja mam być dymany .

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Gdy masz Hondę, ale chcesz Merca – i to po tuningu

World Car Of The Year 2020: znamy laureatów