Silnik 1.25 16v Zetec SE/Duratec – problemy, awarie, historia, eksploatacja

Ford Fiesta od wielu lat jest jednym z najpopularniejszych samochodów segmentu B. Ostatnie dwie generacje zdecydowanie odcinają się od nudnych (choć bardzo poprawnych) poprzedników. Jednak jedna rzecz w ofercie małego Forda nie zmienia się od 18 lat ? pomimo ekspansji silników EcoBoost wciąż dostępny jest wolnossący motor 1.25. Co sprawiło, że ten silnik odniósł taki sukces?

Czterocylindrowy silnik o pojemności 1248 cm3 należy do zaprezentowanej w 1995 roku rodziny Sigma, która miała zastąpić wysłużone jednostki z rozwijanej od 1959 roku serii Kent. Nowa linia zaprojektowana została przy współpracy z Yamahą. W konstrukcji wykorzystano wiele nowoczesnych rozwiązań, jak np. plastikowy kolektor dolotowy czy wykonany w technice metalurgii proszków korbowód (wyprodukowane w ten sposób elementy odznaczają się wysoką trwałością), dzięki czemu silnik jest bardzo lekki.

Początkowo szesnastozaworowy motor osiągał 75 KM a maksymalny moment obrotowy wynosił 110 Nm. W 2002 roku zmieniono nazwę handlową ? od tej pory silniki z rodziny Sigma nazywają się Duratec. Motor bez większych zmian produkowany był do 2008 roku – właśnie wtedy przeprowadzono modernizację. Przy okazji pojawiły się dwa nowe warianty motoru 1.25 o mocach 60 i 82 KM. Silnik do dziś występuje tylko i wyłącznie w gamie Fiesty, a wcześniej wykorzystywany był także w bliźniaczej Maździe 121 (1996-2003) opartej na IV i V generacji małego Forda.

 Fiesty z silnikiem 1.25 raczej nie zachęcają do dynamicznej jazdy, jednak motor zauważalnie lepiej sprawuje się w dużo lżejszych modelach IV i V generacji. Przy normalnej jeździe na pokonanie 100 kilometrów potrzebne jest około 7 litrów ?bezołowiowej?. Lepsze rezultaty można osiągnąć dzięki ścisłemu stosowaniu zasad eco-drivingu, co jednak przy bardzo przeciętnej dynamice może być dość trudne do osiągnięcia bez irytowania innych kierowców naszym ?startem? spod świateł? Żadnych zastrzeżeń nie można mieć za to do kultury pracy silnika, która jest naprawdę wysoka. Przestroga dla planujących w przyszłości montaż instalacji LPG ? źle dobrana lub źle wyregulowana instalacja może bardzo szybko ?wykończyć? ten silnik, dlatego jeżeli pod ręką nie mamy żadnego renomowanego i rzetelnego ?gazownika? dla własnego dobra lepiej będzie zostawić ten temat w spokoju.

Usterki i awarie
Wielką zaletą wszystkich silników 1.25 jest ich ponadprzeciętna trwałość, a jeżeli coś zawodzi to z pewnością jest to osprzęt. Szczególnie często zdarzają się awarie przepływomierza (najczęściej wystarczy jego czyszczenie, nowy kosztuje ok. 70 zł) i silniczka krokowego. Czasem wymiany wymagać może przepustnica (30-50 zł), pompa wody (140 zł) oraz świece lub przewody zapłonowe. W samochodach z instalacją LPG zdarzają się przypadki wypalenia gniazd zaworów. Żadna z wymienionych usterek nie generuje dużych kosztów, a dostępność części dobrej jakości w niskich cenach jest ogromna. I? to w zasadzie wszystko co można powiedzieć o awaryjności motorów 1.25. Motoryzacyjny świat byłby piękniejszy (z punktu widzenia użytkowników), gdyby wszystkie silniki borykały się tylko z takimi problemami.

Czy warto zainwestować w silnik 1.25?
I tak, i nie. Jeżeli wybieramy wśród modeli IV i V generacji, 75-konna odmiana jest najbardziej oczywistym i racjonalnym wyborem. W przypadku nowszych modeli ? nie do końca. Szczególnie nie polecamy odmiany 60-konnej, która wyraźnie nie daje sobie rady ze sprawnym napędzaniem Fiest VII i VIII generacji. Wersja 82-konna spisuje się o niebo lepiej, chociaż w dalszym ciągu preferuje raczej spokojny styl jazdy. Jednak nie każdemu zależy na dobrych osiągach. Jeżeli należymy do grupy osób ponad wszystko ceniących sobie trwałość, silnik 1.25 będzie wręcz idealnym wyborem.

Tekst: Daniel Banaś

OBSERWUJ MNIE NA INSTAGRAMIE:

https://www.instagram.com/p/BXEDCQABGgu/