Przejęcie Opla ma dla koncernu PSA strategiczne znaczenie. Poza zwiększeniem statystyk sprzedaży (niemiecka marka cieszy się bardzo dużym zainteresowaniem w krajach Środkowej i Zachodniej Europy), pojawiły się też możliwości ograniczenia kosztów i zwiększenie wydajności produkcyjnej.
Fabryka w Tychach cieszy się uznaniem i należy do bardzo zaawansowanych technologicznie. Właśnie dlatego władze francuskiej firmy zdecydowały, że na jej terenie będzie produkowany wielokrotnie nagradzany silnik 1.2 PureTech. Trzycylindrowa jednostka benzynowa jest już montowana w dwóch Oplach: Crosslandzie X i Grandlandzie X. W połowie roku trafi też pod maskę nowego Combo.
Proces produkcyjny tej konstrukcji powinien wystartować już w 2019 roku. Mamy więc jasny przekaz, że przyszłość tyskiego obiektu nie jest zagrożona. To oczywiście ma ogromne znaczenie z perspektywy społecznej, bo pracuje tam kilka tysięcy osób.