Spekulacje na temat wolnego miejsca w zespole Lawrence’a Strolla właśnie zostały zakończone. Szybciej, niż ktokolwiek przypuszczał.

Do zastąpienia Vettela byli przymierzani Hulkenberg, Schumacher i Kubica. Tymczasem zapadła inna decyzja. To Alonso zmienia barwy. Po sezonie 2022 jego nowym domem będzie Aston Martin. I to na dłużej, niż jeden sezon, co sugeruje wieloletni kontrakt. To prawdziwa bomba transferowa.

Biorąc pod uwagę wszystkie okoliczności, to zaskakujący ruch 41-letniego Hiszpana. Wydawało się, że w Alpine ma znakomite warunki, by kontynuować jazdę. Nie można jednak wykluczyć chęci zastąpienia go Piastrim, czyli młodym, bardzo zdolnym juniorem tej ekipy.

Alonso zmienia barwy – sensacja transferowa

Nie jest tajemnicą, że to najsłabszy sezon zespołu Strolla od lat (uwzględniając również jego wcześniejsze nazwy). Francuski team zajmuje znacznie wyższą pozycję i dysponuje maszyną o większych możliwościach, co potwierdzają zdobycze punktowe obu kierowców. Aston Martin jest dziś tylko przed Williamsem. Widać, że po aferze z Mercedesem stara się odbić od dna, co łatwe nie jest, gdy inni poszli znacząco do przodu.

Alonso zmienia barwy podejmując więc bardzo odważną decyzję. Wśród pięknych stwierdzeń towarzyszących wypowiedzi o transferze podkreśla termin „ambicja” dotyczący zarówno jego, jak i obu Strollów – kierowcy i szefa. Niemniej jednak trzeba wziąć pod uwagę potencjalny wzrost pensji oraz niewykluczoną chęć zrobienia miejsca dla Piastriego. Hiszpan słynie ze skrajnych postaw, dlatego mogło też dojść do nieujawnionego, wewnętrznego spięcia. To jednak jedynie spekulacje. Być może czas nam da odpowiedź.

Aston Martin i Alonso wypowiadają się, jakby negocjowali przez dłuższy okres. Niewykluczone, że decyzja o odejściu Vettela była znana wąskiej grupie znacznie wcześniej, niż wynika to z daty jej ujawnienia szerokiej publiczności.

Czas roszad i zmian ruszył w tym roku zaskakująco wcześnie. Jeżeli nie Piastri do Alpine, to kto? Gasly może odrobinę żałować nowego kontraktu… Z kolei Tsunoda wydaje się bez przyszłości w Alpha Tauri. Czy Zhou zostanie w Alfa Romeo? Co dalej z Ricciardo? Takich pytań jest znacznie więcej. A mamy dopiero jedną odpowiedź. Będzie ciekawie!