w

Sensacja przed GP Brazylii. Magnussen wycofany ze sprintu i treningów

Kevin Magnussen
Kevin Magnussen

Tego raczej nikt nie mógł przewidzieć. I nie ma w tym nic dziwnego, ponieważ nie było to planowane. Duńczyk nie zasiądzie za kierownicą bolidu – ani dziś, ani jutro.

GP Brazylii zbliża się wielkimi krokami. To kolejny ważny wyścig – nie tylko dla czołowych zespołów walczących o tytuł. Równie istotny jest dla teamu Haas, który ostatnio radzi sobie zaskakująco dobrze. Czy tak będzie i w ten weekend?

Być może, choć świetny start Magnussena w Meksyku może nie zostać powtórzony, nawet jeśli maszyna będzie jeśli jego maszyna będzie dobrze przygotowana. Dlaczego? Duński kierowca nie będzie uczestniczył w treningach oraz sprincie.

GP Brazylii bez Magnussena?

W social mediach pojawił się oficjalny komunikat zespołu, który lakonicznie wyjaśnia, dlaczego Kevin musi odpuścić sobie piątkowe zmagania na legendarnym torze w Sao Paulo. Tak brzmi jego kluczowa treść:

„Kierowca zespołu MoneyGram Haas F1 Team, Kevin Magnussen, nie weźmie udziału w piątkowym wyścigu na Grand Prix São Paulo z powodu choroby” – czytamy na oficjalnym profilu tej ekipy. Niestety, nie wiadomo, co dokładnie dolega reprezentantowi amerykańskiego zespołu.

Duńczyk nie wystąpi w sprincie, ale nie wiadomo, co z pozostałymi dniami. Czy pojawi się w bolidzie po sprincie? Czy będzie w stanie wystąpić podczas GP Brazylii? Na te pytania jeszcze nie znamy odpowiedzi. Być może jeszcze zespół tego nie wie.

Oliver Bearman wystąpi w sprincie przed GP Brazylii
Oliver Bearman, zdjęcie: Haas

Wszystko zależy od stanu zdrowia. Jeżeli to grypa lub coś poważniejszego, start w wyścigu będzie praktycznie niemożliwy. Równie dobrze może to być zatrucie pokarmowe albo zwykłe przeziębienie, które umożliwi pojawienie się w niedziele na torze.

Zastępstwo Magnussena nie przynosi żadnego zaskoczenia. Zamiast niego, w sprincie wystartuje Oliver Bearman, który ma już kontrakt na przyszły rok. Junior Ferrari korzystał już z maszyny Duńczyka, gdy ten został wykluczony na jeden wyścig z powodu przekroczenia liczby punktów karnych. Zobaczymy, czy tym razem uda mu się zdobyć punkty, które pomogą Haasowi zbliżyć się do Astona Martina.

Avatar photo

Napisane przez Wojciech Krzemiński

Jestem dziennikarzem motoryzacyjnym i przedsiębiorcą. Od 2012 roku prowadzę NaMasce.pl. Tworzę dla Was materiały o tematyce samochodowej i motocyklowej, ale też zaglądam do światów technologii, fotografii i biznesu.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Chiński rynek aut elektrycznych

Chińskie Ministerstwo Handlu reaguje na cła. Polska może ucierpieć

Renault Rafale E-Tech

Renault Rafale E-Tech to flagowiec zwracający uwagę. Pełna hybryda w podstawie