w

Sebastian Vettel kończy karierę. Mocne słowa na koniec

Vettel
Sebastian Vettel kończy karierę. Mocne słowa na koniec

Ta wieść błyskawicznie obiegła cały świat motorsportu. Utytułowany kierowca postanowił przejść na emeryturę.

Sebastian Vettel kończy karierę w F1. Potwierdził to zarówno jego zespół, jak i główny bohater. Co ciekawe, czterokrotny mistrz świata założył w nocy profil na Instagramie, choć do tej pory unikał social mediów w każdej formie.

Vettel udostępnił bardzo ładny, wręcz wzruszający materiał, w którym mówi, że jego cele zostały zmienione: „Z wygrywania wyścigów i walki o mistrzostwo na oglądanie dorastania moich dzieci, przekazywania im moich wartości, bycie gdy mnie potrzebują, nie mówienie im do widzenia i uczenie się od nich”.

Sebastian Vettel kończy karierę – co dalej?

Plany rodzinne są oczywiste, ale nie tylko one determinują decyzje Niemca. „Moja pasja wiąże się z aspektami, które przestałem lubić” – stwierdził Vettel. Co to może oznaczać? Nie jest tajemnicą, że Sebastian promuje ekologiczny styl życia i stara się uświadomić społeczeństwu, że każdy człowiek jako jednostka ma ogromny wpływ na środowisko i życie na tej planecie.

Podejrzewamy, że jego „zielona misja” przerodzi się w coś większego. Niewykluczone, że zacznie poważniej traktować politykę. Jest to jednak trudna przestrzeń do rozwoju, dlatego podjęcie ostatecznej decyzji będzie wymagało głębokiego przemyślenia.

Sebastian Vettel kończy karierę
Niemiec chce poświęcić się rodzinie i swoim ideałom, których w F1 nie dostrzega

My zapamiętamy Sebastiana jako rozsądnego, solidnego kierowcę, który pomógł Red Bullowi osiągnąć poziom mistrzowski. Przypomnijmy, że Vettel czterokrotnie zdobywał tytuł z tym zespołem. Był też czołową postacią Ferrari. Przez ostatnie dwa lata współpracował z rodziną Strollów, w której posiadaniu jest dziś Aston Martin.

Czy jest możliwe, że niemiecki kierowca ulegnie i ponownie wróci do stawki? No cóż, zawsze istnieje takie prawdopodobieństwo, ale nie jest to ani Alonso, ani Kubica. Wydaje się więc, że to definitywny koniec w tym sporcie. Pozostaje życzyć Sebowi jeszcze wielu sukcesów – na innych płaszczyznach. Z pewnością będzie potrafił przekuć swoje doświadczenie sportowe w osiąganie kolejnych istotnych celów.

Avatar photo

Napisane przez Wojciech Krzemiński

Jestem dziennikarzem motoryzacyjnym i przedsiębiorcą. Od 2012 roku prowadzę NaMasce.pl. Tworzę dla Was materiały o tematyce samochodowej i motocyklowej, ale też zaglądam do światów technologii, fotografii i biznesu.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Volkswagen Taigo test

Volkswagen Taigo 1.0 TSI DSG, czyli miasto z dobrej perspektywy (test)

Zderzenie skuterzysty z autem

Skuterzysta uderzył w Passata, a pasażer wywinął kozła. Nikt poważnie nie ucierpiał (wideo)