w ,

Seat Leon 1.6 TDI DSG Style – długo oczekiwany

Seat wciąż szuka miejsca w niemieckim koncernie. Pomiędzy Skodą a Volkswagenem jest jednak coraz mniej przestrzeni, a właśnie tam samochody z hiszpańskim temperamentem muszą ?zaznaczać? swoją obecność. Po kilku mniej lub bardziej udanych debiutach przyszedł czas na kolejną generację Leona. Wystarczy spędzić z tym autem kilka dni, by dojść do wniosku, że właśnie ono przypomni siostrzanym markom, gdzie znajduje się terytorium Seata.

Karoseria
Nowy Leon wygląda naprawdę dobrze. Spośród wszystkich kompaktów niemieckiego koncernu chyba najlepiej. Przynajmniej według mnie. Prezentuje się elegancko i dynamicznie zarazem. Nie bez znaczenia są również wzorowe proporcje. Przód auta zdobią diodowe reflektory o agresywnym kształcie, grill z chromowaną ramką i wyraźnie pochylona maska. Z tyłu rzucają się w oczy lampy stworzone z ostrych linii, niewielka klapa bagażnika oraz obły zderzak. Designerzy naprawdę dali radę, czego dowodem są nie tylko moje słowa, ale także liczne spojrzenia innych kierowców.

 

Wnętrze
Obecna generacja kompaktowego Seata nie ma zbyt wiele wspólnego ze swoim poprzednikiem. Potwierdza to wnętrze, w którym jest naprawdę przyjemnie. Kokpit został wykonany z bardzo dobrych materiałów, wzorowo spasowanych ? nie ma mowy o jakichkolwiek niemiłych odgłosach. Na pochwałę zasługuje również dobra ergonomia, typowa dla aut koncernu Volkswagena. Jeśli chodzi o wyposażenie to trudno narzekać (wersja Style). Należy jednak zaznaczyć, że zestaw multimedialny powinien być uzupełniony o port USB.

 

Nisko osadzone fotele przednie są jednymi z najlepszych w całym segmencie. Mają odpowiednią wielkość i świetnie podpierają ciało w każdej sytuacji. Poza tym spory zakres regulacji umożliwia dobranie pozycji każdemu, kto usiądzie za kierownicą. Na tylnej kanapie jest nieco gorzej, ale narzekać nie sposób ? dwie osoby średniego wzrostu będą tu podróżować w naprawdę komfortowych warunkach.

 

Samochody kompaktowe pełnią w Europie rolę rodzinnych, dlatego w ich przypadku ważnym elementem jest bagażnik. W klasycznej konfiguracji Leon oddaje do dyspozycji 380 litrów. Po złożeniu tylnych oparć przestrzeń wzrasta do 1210 litrów. Całkiem nieźle. Jedyną wadą jest wysoki próg załadunku, ale przy tak ładnie skrojonej karoserii można ten fakt usprawiedliwić.

 

Technologia
Pod maską zadziornie wyglądającego Leona mieszka? 105-konne TDI. No cóż, przydałoby się dwa razy więcej, ale niewielka jednostka napędowa ma swoje plusy. Cała moc przekazywana jest na koła przednie za pośrednictwem 7-biegowego automatu ? oczywiście DSG. Taki zestaw pozwala na osiągnięcie setki w 10,7 sekundy i rozpędzenie się do 190 km/h. Nie są to może osiągi na miarę GTi, ale do sprawnego poruszania się w zupełności wystarcza. Kluczową zaletą jest jednak zużycie paliwa. Średnie spalanie w teście wyniosło dokładnie 6 litrów. To o 0,8 litra więcej niż podaje producent, ale i tak całkiem nieźle.

 

Wrażenia z jazdy
Leon prowadzi się tak jak wygląda ? dynamicznie. Układ kierowniczy jest bardzo precyzyjny, co w połączeniu ze sprężystym zawieszeniem daje pozytywne efekty. Auto zręcznie wpisuje się w zakręty, nie tracąc stabilności nawet podczas gwałtownego manewrowania. Przy wyższych prędkościach czuć jednak, że przydałoby się nieco więcej mocy. Jeśli chodzi o skrzynię DSG, to trudno mieć jakiekolwiek uwagi ? działa szybko i sprawnie.

 

Choć kompaktowy Seat lubi zakręty, to potrafi być także komfortowy. Tłumienie nierówności, nawet tych poprzecznych nie budzi zastrzeżeń, podobnie jak głośność pracy zawieszenia. Przydałoby się tylko lepsze wyciszenie komory silnika ? zbyt wyraźnie słychać wysokie obroty.

 

Okiem przedsiębiorcy
Leon ma szansę na duży sukces rynkowy. Dobrze jeździ, dobrze wygląda i nie ma większych wad. Niestety nie jest tani. Testowany egzemplarz to wydatek 85 600 zł. To dość dużo jak na auto kompaktowe z niewielkim dieslem pod maską. Warto jednak dodać, że konkurencja w wielu przypadkach nie jest tańsza.

 

Zakup auta można zrealizować za pośrednictwem Volkswagen Bank Polska. Oferta kredytowa obejmuje dwa warianty: Kredyt 0% (wkład własny od 10%, okres od 12 do 60 miesięcy, raty ustalane indywidualnie) i AutoKredyt (wkład własny od 0%, dwa okresy kredytowania: od 36 lub 48 miesięcy). Dla przedsiębiorców przygotowano leasing Niska Rata z wkładem własnym od 10 do 45%, okresem leasingowania od 24 do 60 miesięcy i niskimi ratami miesięcznymi.

 

Podsumowanie
Nowy Leon to jeden z najciekawszych kompaktów na rynku. Tym modelem inżynierowie Seata pokazali, że też potrafią stworzyć dopracowane i kompletne auto. Testowana wersja spodoba się przede wszystkim tym, którzy lubią dobry styl i? oszczędzanie. Kierowcom z dużym temperamentem bardziej przypadnie do gustu wersja z topowym silnikiem benzynowym pod maską.

 

Tekst i zdjęcia: Wojciech Krzemiński

 

Avatar photo

Napisane przez Wojciech Krzemiński

Jestem dziennikarzem motoryzacyjnym i przedsiębiorcą. Od 2012 roku prowadzę NaMasce.pl. Tworzę dla Was materiały o tematyce samochodowej i motocyklowej, ale też zaglądam do światów technologii, fotografii i biznesu.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Przetarg na kontynuację budowy S69 Bielsko-Biała ? Żywiec

Ford Racing zadebiutuje w Rajdzie Dakar