Wydawało się, że hiszpańska marka będzie w odwrocie przez przeciętną dynamikę wprowadzania nowych modeli i technologii. Okazało się jednak, że przeczekanie trudnego czasu było bardzo dobrym posunięciem. Dziś przeżywa renesans i ponownie interesuje klientów. Jednym z motorów napędowych sprzedaży jest SEAT Arona.
To jeden z najdłużej oferowanych samochodów w gamie tego producenta. Nie ma swojego odpowiednika z znaczkiem CUPRY, co oczywiście działa na jego korzyść. Poza tym, to naprawdę udana konstrukcja, która została stworzona przez erą „emisyjnych problemów” niemieckiego koncernu, do którego należy ten producent.
SEAT Arona – po prostu dobry
Może nie przyspiesza bicia serca, ale wciąż wygląda bardzo przyzwoicie. Ten miejski SUV może być skonfigurowany na różne sposoby, dlatego na drogach można spotkać zarówno bardzo skromne, jak i bardziej widowiskowe.
Jeżeli chodzi o wymiary, to SEAT Arona wpisuje się w klasową średnią. Ma 4154 milimetry długości, 1780 milimetrów szerokości oraz 1537 milimetrów wysokości. Z kolei jego rozstaw osi wynosi 2566 milimetrów. Ma więc podobne gabaryty, jak T-Cross.

Niektórych może jednak zaskoczyć, że jest lepiej wykonany od swojego kuzyna z logo Volkswagena. Spora część materiałów użytych do wykończenia jego wnętrza jest miękka i bardzo starannie spasowana.
Do tego dochodzi naprawdę wysoki poziom ergonomii. Podkreślają to odpowiednio rozmieszczone, fizyczne przyciski na kierownicy, niezależny panel klimatyzacji i prosty interfejs ekranu multimedialnego.
Prosta oferta silnikowa
Gamie znajdują się dwa silniki w czterech konfiguracjach. Ofertę otwiera jednostka 1.0 TSI, która bazowo wytwarza 95 koni mechanicznych. I byłaby to optymalna wersja, gdyby nie pięciobiegowa skrzynia manualna.

Przekładnia sześciobiegowa startuje wraz ze 115-konnym wariantem. Ten jest także dostępny z siedmiobiegowym automatem – jako opcja, rzecz jasna. Czy warto do niego dopłacać? To kwestia indywidualnych oczekiwań użytkownika.
Na szczycie oferty znajduje się silnik 1.5 TSI, który wytwarza 150 koni mechanicznych i fabrycznie jest połączony z siedmiobiegową skrzynią DSG. Bez względu na wybór wersji, każdy SEAT Arona posiada napęd na przednie koła.
SEAT Alona w dobrej cenie
Polski oddział hiszpańskiej marki zdecydował się na duże obniżki (cennik znajdziesz TUTAJ), które wkraczają już na chińskie terytorium. Jeżeli chodzi o europejską lub japońską konkurencję, trudno o znalezienie podobnie korzystnej oferty.
Bazowa wersja stanowi wydatek 76 900 złotych. Polecamy jednak dołożyć 3500 złotych i postawić na ten mocniejszy, 115-konny wariant silnika 1.0 TSI, ponieważ ma nieco lepsze osiągi i wspomnianą, sześciobiegową skrzynię manualną.

Niewykluczone, że znajdą się również chętni na konfigurację z siedmiobiegowym automatem, ale tu trzeba uczciwie przyznać, że dopłata wynosi aż 10 tysięcy złotych. To naprawdę spora różnica.
Polecana przez nas wersja, czyli 1.0 TSI 115 KM jest uzupełniona wyposażeniem o nazwie Style. W jego skład wchodzą m.in.: pakiet systemów wsparcia kierowcy, tylne czujniki parkowania, elektrycznie sterowane szyby w obu rzędach, elektrycznie sterowane lusterka, klimatyzacja, centralny zamek, cyfrowe wskaźniki, ekran dotykowy (8,25 cala), złącze USB-C, 6 głośników, reflektory ecoLED, fotel kierowcy z regulacją wysokości, wielofunkcyjna kierownica z regulacją kolumny w dwóch płaszczyznach i podwójna podłoga bagażnika.
Warto dodać, że SEAT Arona jest dostępny z pięcioletnią, fabryczną gwarancją z limitem do 150 000 kilometrów. Krótko mówiąc, to naprawdę bardzo korzystna oferta, którą zdecydowanie warto przemyśleć.