w

Dwa samochody dla Tadeusza Rydzyka od bezdomnego – więcej informacji

Ta informacja obiegła całą Polskę, jednakże bazuje na krótkim fragmencie, który nie daje pełnego obrazu. Warto więc przyjrzeć się jej bliżej.

Zacznę od tego, że materiał został wyemitowany 26 sierpnia 2016 roku w Telewizji Trwam. Wypłynął dopiero teraz, bo trafił do mediów społecznościowych. Tadeusz Rydzyk był gościem programu „W Naszej Rodzinie”, gdzie poruszył kwestię samochodów. Ironizował w rozmowie z chłopcem, że przyjechał 20-metrowym Maybachem. Przy okazji dał pstryczka w nos Gazecie Wyborczej i TVN-owi sugerując, że te media nie przedstawiają prawdy.

W tym miejscu pozwolę sobie na wklejenie słów Tadeusza Rydzyka, które powinny dać większy zarys całej historii: ?Akurat ten samochód dostaliśmy od bezdomnego, nie wiecie o tym. Od bezdomnego, tak. Przyjechał bezdomny i dał nam dwa samochody. Pan Stanisław z Warszawy. Niestety zmarł. Bardzo ciekawa postać, po AWF-ie. Tak się stało, nie chciałbym o tym mówić. Wygrał milion trzysta pięćdziesiąt tysięcy. Codziennie mówił różaniec. Sierota, wychowany przez ciocię. Tak go wychowała. Codziennie był różaniec za Radio Maryja. „Wy robicie dobrą robotę, dlatego proszę bardzo”. Często jak jadę tym samochodem to mówię ?Wieczne Odpoczywanie? za niego. Dwa samochody, drugi taki czerwony. Dwa Volkswageny?. Dostęp do pełnej wersji materiału znajdziecie TUTAJ.

Owy Pan Stanisław miał darować rozgłośni z Torunia samochody marki Volkswagen w 2003 roku. Pojawia się jednak kilka pytań:
– Dlaczego ktoś, kto jest po studiach wyższych i wygrywa 1 350 000 zł decyduje się na bezdomność?
– Który bezdomny gra na loterii?
– Legalna darowizna musi być uzupełniona umową (istnieje konieczność przerejestrowania pojazdu). Czy taki dokument jest dostępny?

Wielu komentatorów całej sprawy twierdzi, że jest ona znacznie bardziej szeroka i może mieć coś wspólnego z tzw. „praniem pieniędzy”. Geneza niejasnych historii ma zaczynać się wiosną 1997 roku, kiedy zawiązał się Społeczny Komitet Ratowania Stoczni Gdańskiej i Przemysłu Okrętowego. Jego zadaniem miała być zbiórka środków finansowych poprzez wykupienie akcji Skarbu Państwa.

Skorzystano wtedy z pomocy Radia Maryja, które udostępniło swoje konto bankowe dla wpłat przekazywanych na ratowanie ww. sytuacji. Okazało się jednak, że nie było możliwości realizacji celu, dlatego Radio Maryja ogłosiło komunikat sugerujący możliwość zwrotu wpłat po podaniu odpowiedniej dokumentacji. Podobno dotarło tylko kilkanaście wniosków w tej sprawie, natomiast z oświadczeń ma wynikać, że w sumie wpłynęło ponad 7 mln złotych i ok. 1000 świadectw udziałowych. Nieoficjalnie mówi się, że po zdematerializowaniu, zainwestowano na giełdzie. Pojawiają się także głosy, że prokuratora z jakichś powodów nie chciała ruszyć tej sprawy w sposób dogłębny.

Wiarygodność historii o samochodach będzie więc mocno podważana. Każdy, kto śledzi sprawy sądowe, na których mówi się o kombinacjach przedsiębiorców, doskonale wie, że darowizny i nieżyjący darczyńcy (tzw. „słupy”) to bardzo częsty pokaz niejasnych interesów. Mogę więc tylko stwierdzić, że wątek motoryzacyjny w historii całej działalności Tadeusza Rydzyka może być jednym z najmniej kontrowersyjnych… Czas jednak zweryfikuje wszystkich.

Źródło filmu: Telewizja Trwam

Avatar photo

Napisane przez Wojciech Krzemiński

Jestem dziennikarzem motoryzacyjnym i przedsiębiorcą. Od 2012 roku prowadzę NaMasce.pl. Tworzę dla Was materiały o tematyce samochodowej i motocyklowej, ale też zaglądam do światów technologii, fotografii i biznesu.

Jeden komentarz

Dodaj odpowiedź
  1. Polska była jest i pozostanie krajem idiomów przestępców i nawiedzonych kutasow, zaradni opuści już dawno ten padol a to co zostało to moher i pochodne.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Wymusza pierwszeństwo, hamuje przed maską i chce się bić – agresja drogowa (Video)

Hamowanie na lewym pasie – o włos od zderzenia (Video)