Wojciech Krzemiński
Świat wirtualny potrafi zaburzyć rzeczywistość. I widać to po kolejnych pokoleniach, które są pochłonięte portalami społecznościowymi.
Internet pozwolił na szybkie zdobycie popularności osobom, które nie mają żadnego talentu. Niektórzy z nich stali się wręcz celebrytami. Tak, wszystko zostało postawione na głowie. Niektórzy tak bardzo chcą zostać popularni, że decydują się na skrajnie głupie pomysły. Ten mężczyzna rozbił samolot dla wyświetleń.
Tak, brzmi to nie tylko skrajnie niebezpiecznie, ale też idiotycznie. Okazało się, że maszyna, którą leciał nie uległa żadnym uszkodzeniom czy awariom. Wszystko było ustawione, by móc pochwalić się swoją brawurową akcją w sieci.
Rozbił samolot dla wyświetleń
Głównym bohaterem tej historii jest Trevor Jacob, który raczej nie zdawał sobie sprawy z konsekwencji swojego czynu. Jego głupota mogła skończyć się tragedią dla niewinnych ludzi. Trudno uwierzyć, że mógł to zrobić.
Ostatecznie jednak przyznał się do winy. Rozbił samolot dla wyświetleń na Youtube, co pokazuje dokąd nasza cywilizacja zmierza. Jakby tego było mało, przylepiono mu zarzut utrudniania śledztwa federalnego, do czego też się przyznał.
Mężczyzna stracił licencję, a tera grozi mu 20 lat więzienia za całą akcję i utrudnianie pracy śledczych. Był na tyle nierozsądny, że zgłosił katastrofę, a następnie użył helikoptera, by zabrać wrak samolotu z miejsca zdarzenia.
Naraził siebie i innych – może skończyć w więzieniu
Warto w tym miejscu przypomnieć tę historię. Doszło do niej w listopadzie 2021 roku, kiedy Jacob wystartował z lotniska Lompoc City w Kalifornii, by rzekomo dostać się do Mammoth Lakes. Po ponad pół godziny lotu zgłosił awarię swojej jednostki powietrznej.
Jego zachowanie było co najmniej podejrzane. Wyglądał jak w pełni przygotowany do takiej sytuacji. Ponadto, miał kamery umieszczone po różnych stronach (w tym na skrzydle), co oczywiście ułatwiło mu obrony.
>Awaryjne lądowanie samolotem. I to na drodze. Co za opanowanie pilota! (wideo)
Mężczyzna bezpiecznie zeskoczył na spadochronie, a samolot spadł do Parku Narodowego Los Padres. Na szczęście był to teren niezamieszkany i żaden człowiek nie ucierpiał.
Jacob bezpiecznie wylądował, a następnie udał się na miejsce katastrofy, by zabrać nagrany materiał z kamery GoPro. Tak naprawdę sam nakręcił na siebie bat, bo nagranie zawierało duże luki w jego teorii.
Śledczy z Krajowej Rady Bezpieczeństwa Transportu (NTSB) i Federalnej Administracji Lotnictwa (FAA) szybko uznali, że to wszystko było ustawione. Mężczyzna już w zeszłym roku stracił licencję pilota, ale jak już wiadomo, na tym nie koniec jego kłopotów.
Czy było warto? Odpowiedź jest oczywista. Film zebrał 4 miliony wyświetleń, co oznacza, że raczej nie zdołał się zwrócić. Jak widać, głupota ludzka potrafi latać.
