Mocny samochód, drogi publiczne i gniewny kierowca to zawsze złe połączenie.
Kolejnym tego przykładem jest sytuacja z Johannesburga. Afrykański kierowca postanowił zarzucić tyłem swojego BMW M6. Niestety, stracił panowanie nad bawarskim coupe, niemal zderzył się z innym autem (Volkswagenem Polo), po czym skończył podróż na murowanym ogrodzeniu otaczającym jedną z posesji. Co ważne, całe wydarzenie zarejestrowała kamera. Z tego co wiemy, nikomu nie stało się nic poważnego. Kierowca M6 ma jednak nauczkę, że od zabawy są tory, a nie ulice, z których korzystają inni uczestnicy ruchu i przy których znajdziemy… murowane przeszkody. Aby zobaczyć nagranie, kliknijcie na poniższe zdjęcie: