To najbardziej „rasowa” odmiana luksusowego sedana – o ile tak można powiedzieć o modelu tej brytyjskiej marki.
Warto dodać, że Rolls Royce Ghost Black Badge nie jest seryjnym projektem oferowanym przez producenta. To zestaw modyfikacji proponowany przez firmę Novitec – znanego reprezentanta świata tunerów.
Pakiet jest bardzo szeroki i obejmuje zarówno design, jak i układ napędowy. Najważniejsze jednak, że pod maską mieszka znane i lubiane V12, za którym będziemy tęsknić. Jego los jest przesądzony. Europa, sami rozumiecie…
Rolls Royce Ghost Black Badge
Zacznijmy jednak od stylistyki. Wszechobecna, głęboka czerń została uzupełniona dodatkami z włókna węglowego. Wśród nich znalazły się wloty powietrza, przeprojektowany zderzak, poszerzenia boczne i tylną listwę na klapie bagażnika. Nie zabrakło również 22-calowych felg firmy Vossen. Co więcej, pneumatyczne zawieszenie ma teraz o 40 milimetrów niższe ustawienie podstawowe.
Przejdźmy teraz do kluczowego wątku. Silnik V12 o pojemności 6,75 litra z podwójnym doładowaniem został podkręcony do 696 koni mechanicznych i 1002 niutonometrów. To oznacza wzrost o 105 koni mechanicznych i 102 niutonometry. Zastrzyk mocy to zasługa modułu N-Tronic przygotowanego przez firmę Spofec.
Te wartości sprawiają, że Rolls Royce Ghost Black Badge osiąga setkę w 4,3 sekundy i bez problemu rozpędza się do 250 km/h. Biorąc pod uwagę gabaryty, aerodynamikę (albo jej brak?),i masę własną pojazdu, takie rezultaty nie rozczarowują. Pamiętajmy, że mówimy o modelu ociekającym luksusem.