Jedyny SUV w gamie luksusowej marki trafił w ręce znanego tunera. Co z tego wyszło?
Cullinan nie jest najpiękniejszym SUV-em na rynku, ale projektanci nie mieli łatwego zadania. Trudno bowiem zaszczepić konserwatywny nurt stylistyczny oparty na ostrych liniach i kwadratowych motywach w takiej sylwetce.
Stylu odmówić mu jednak nie można. Auto emanuje masywnością i awangardowym sznytem z każdej strony. Po wizycie u Mansory robi to jeszcze lepiej, co spodoba się klientom ceniącym szeroką personalizację.
Rolls Royce Cullinan Mansory 2021
Brytyjskie auto luksusowe otrzymało body kit, w skład którego wchodzą poszerzone błotniki, zmodyfikowane zderzaki, dodatkowy spojler i nowe wloty powietrza. Zwieńczeniem całości wieloramienne felgi.
Dominuje tu czerń, której jedynymi przełamaniami są chromowane klamki, elementy oświetlenia i niebieskie, wąskie paski biegnące przez profile samochodu . W takiej konfiguracji, Cullinan wygląda bardzo mrocznie i budzi respekt.
Wnętrze kontrastuje z karoserią, co jest zasługą niebieskiej tapicerki z białymi uzupełnieniami. Pikowana skóra znajduje się także na panelach drzwiowych. Mansory zadbało nawet o zaprojektowanie unikatowych dywaników. Firma nie podała ceny pakietu. Wiele zależy na pewno od indywidualnych oczekiwań klienta.
Przypomnijmy, że Rolls Royce Cullinan ma pod maską benzynowy, doładowany silnik V12 o pojemności 6,75 litra, który generuje seryjnie 563 konie mechaniczne i 850 niutonometrów. Dzięki tym wartościom trafiającym na obie osie, przyspieszenie do setki tego 2,5-tonowego kolosa zajmuje zaledwie 5 sekund, a prędkość maksymalna wynosi 250 km/h.