Robert Kubica jest bez wątpienia najpopularniejszym polskim kierowcą wyścigowym. Jak sam często podkreśla, nie należy do zwolenników ujawniania swojego życia w social mediach. Mimo tego, pozwala sobie czasem na niespodzianki dla fanów.
Tak też było tym razem. Robert niespodziewanie rozpoczął transmisję Live na swoim instagramowym profilu. Co ciekawe, znajdował się w naszym kraju, ale bez towarzystwa licznych kamer i reflektorów. Udał się do Bydgoszczy, gdzie pokazał nieco zaniedbany już tor, który zaszczepił w nim jeszcze więcej pasji do ścigania.
Polski kierowca wspominał, jak był tu 26 lat temu – w 1994 roku. Właśnie wtedy odbywały się zmagania Formuły C, czyli topowej serii kartingowej. Wyścig wygrał Jarno Truli, z którym Polak spotkał się po kilkunastu latach na torze, podczas Grand Prix Formuły 1.
Dziś bydgoski obiekt nie wygląda już równie dobrze. Kubica podkreślił kilkukrotnie, że byłoby lepiej, gdyby takie miejsca mogły gościć zawody motorsportowe i dawały możliwość rozwoju młodym adeptom kartingu. Miejmy nadzieję, że wkrótce takie tory wrócą do łask.
https://www.instagram.com/p/CECYt6zoZNb/