Tego spodziewało się duże grono fanów polskiego kierowcy wyścigowego. Zespół właśnie potwierdził przypuszczenia w swoich social mediach.
Robert Kubica pojedzie w pierwszym treningu rozpoczynającym zmagania na węgierskim torze Hungaroring. Polak otrzyma do dyspozycji bolid Kimiego Raikkonena. Czego możemy się spodziewać? Realizacji założeń związanych z testami.
Niewykluczone, że kierowca rezerwowy Alfa Romeo Racing Orlen otrzyma także możliwość przejechania kilku okrążeń pomiarowych, aby zyskać lepsze wyczucie bolidu. Ze względu na starty w ELMS, nie będzie to łatwe. Trzeba ponownie „przestawić” swój organizm i szybko zrozumieć zachowanie nowej maszyny.
Alfa Romeo Racing Orlen może wymienić obu kierowców
Warto dodać, że Robert Kubica rozważany jest jako etatowy kierowca zespołu złożonego przede wszystkim z ekipy Saubera. Polak ogłosił chęć startu w sezonie 2022 i w jednym z wywiadów oznajmił, że rozważy taką propozycję.
Nie każdy jednak w to wierzy, bo lista chętnych jest długa, a fotele – jedynie dwa. Ostatnie spekulacje objęły nawet Bottasa, który może stracić fotel na rzecz Russella. Raikkonen najpewniej zakończy karierę w F1. Nie wiadomo, jaka przyszłość czeka Giovinazziego, który ma na plecach oddech innych kierowców Ferrari (np. Illota i Schumachera).
Alfa Romeo Racing Orlen ma więc duże możliwości, ale nie spodziewamy się podjęcia szybkiej decyzji. Negocjacje i rozważania pewnie już ruszyły. Pozostaje więc mieć nadzieję, że Polak jest w nich wspierany przez polski koncern i ma realne szanse na powrót.