Wojciech Krzemiński
Wcześniej pokazywałem Wam agresję drogową, która polegała na gwałtownym hamowaniu przed motocyklistą, co mogło doprowadzić do poważnego wypadku. Wtedy jednak udało się uniknąć konsekwencji.
W tym przypadku doszło do innego rodzaju przemocy. Nie mam informacji, co było powodem kłótni, ale jak można się domyślać, ktoś komuś zajechał drogę lub zrobił inną „krzywdę”, co doprowadziło do utraty nerwów. Obaj kierowcy wysiedli więc ze swoich samochodów i zaczęła się dość poważna bójka. Nie trwała ona jednak zbyt długo, bo szybko doszło do nokautu. Po chwili obaj panowie wrócili już do swoich samochodów i historia dobiegła końca. Pamiętajcie, by nigdy nie porywać się na takie kroki. To może bowiem doprowadzić do uszczerbku na zdrowiu oraz otrzymaniu kary pozbawienia wolności.
Meanwhile on Tuesday at 4:00 at the intersection of 120th & L @MeanStreetsOMA pic.twitter.com/98hAuaSzlf
— Seth Morris (@SethMorrisJD) August 1, 2018
