Chorwatom możemy zazdrościć nie tylko pogody. Mają nawet swoją własną markę i nie jest to byle co. Pod jej skrzydłami znajduje się Bugatti, które ostatnio pokazało wspaniałe coupe o nazwie Tourbillon.
To oczywiście nie jest koniec nowości od tej grupy. Kolejną z nich jest Rimac Verne, czyli autonomiczna taksówka – zwana także Robotaxi. Jest to bardzo ciekawy projekt, który ma charakter globalny.
Pilotaż ma rozpocząć się w 2026 roku w Zagrzebiu, ale producent zamierza rozszerzyć ofertę i pojawić się również w innych państwach. Już teraz mówi się o 11 miastach w Niemczech, Wielkiej Brytanii i na Bliskim Wschodzie.
Co ciekawe, powstanie tego pojazdu poprzedziły liczne badania dotyczące transportu osób. Okazało się, że realizowane kursy w znaczącej większości obejmują jednego lub dwóch pasażerów. Właśnie dlatego kabina jest dwuosobowa.
Rimac Verne – inny poziom transportu osób
Ogromną zaletą tego projektu jest jego podporządkowanie jednej funkcji. Rimac Verne był od początku projektowany jako samochód do przewozu osób. Ma więc konstrukcyjną przewagę nad takimi wynalazkami, jak choćby Chevrolet Volt firmy Cruise.
Aby wezwać samochód należy skorzystać z aplikacji. Klient może za jej pomocą ustawić oświetlenie, temperaturę, a nawet zapach w kabinie. Gdy pojazdy będzie już przy pasażerze, ten może skorzystać z rozkładanych foteli.
Verne nie posiada ani kierownicy, ani innego elementu odpowiadającego za fizyczne kierowanie. Kokpit posiada tak naprawdę jedynie podszybie i umieszczony na nim ekran o przekątnej 43 cali. Zapewnia on szereg funkcji zwiększających komfort.
>Bugatti Tourbillon pokazuje, jak wydać 15,5 miliona złotych na przyjemności
Ważną cechą robotaxi chorwackiej firmy jest wykończenie. Materiały zostały przystosowane do trudów pracy związanej z transportem osób. Każdy wie, jak to jest, gdy w sobotę wejdzie do auta duet nie do końca trzeźwych klientów.
Szczegóły techniczne nie zostały jeszcze ujawnione. Verne nie musi być jednak specjalnie dynamiczne. Wystarczy, że będzie bezpiecznie przewozić pasażerów. Mają w tym pomóc kamery, radary i system Lidar. Ciekawostkę stanowi nazwa, która została wybrana na cześć autora dzieł science fiction (Julesa).