w

Rimac Nevera w roli auta terenowego. Zaskakujący powód drogiej „zabawy” (wideo)

Rimac Nevera off-road
Rimac Nevera w roli auta terenowego. Zaskakujący powód drogiej "zabawy" (wideo)

Jeżeli ktoś szuka wrażeń w samochodzie elektrycznym, to nie patrzy w stronę amerykańskich modeli. Znacznie lepsze pod tym względem są propozycje z Chorwacji.

W tym przypadku bardzo nietypowo wykorzystano jeden z najbardziej wyjątkowych elektrycznych pojazdów tego ćwierćwiecza. Rimac Nevera w roli auta terenowego to coś, co raczej niż nigdy nie zostanie powtórzone. Dlaczego? Bo nie ma w tym żadnego sensu.

Rimac Nevera off-road
Skromny prześwit i długie zwisy nie pomagały, ale Rimac przetrwał próbę

Co ciekawe, na taki pomysł nie wpadł bogaty celebryta czy youtuber, tylko sam producent. Poważnie. Jesteśmy przekonani, że nigdy nie doszłoby do jego realizacji, gdyby nie jeden ważny fakt. Prezentowany egzemplarz czekał na „egzekucję” – czekał go test zderzeniowy niezbędny do uzyskania homologacji Nevery. Właśnie dlatego poprzedzono to „zabawą” poza asfaltem

Rimac Nevera w warunkach bojowych

Nie ma wątpliwości, że ten samochód został stworzony z myślą o gładkich nawierzchniach. Agresywna jazda po nieutwardzonej, błotnistej i dziurawej drodze udowadnia jednak, że jego konstrukcja jest solidna i odporna na trudy eksploatacji. Niemniej jednak, długie zwisy karoserii i skromny prześwit nie pomagały.

Przypomnijmy, że Rimac Nevera to wilk w wilczej skórze. Potrafi błyskawicznie przyspieszać nie emitując przy tym ryku znanego z innych hipersamochodów. Genialne osiągi zapewniają cztery elektryczne jednostki generujące 1914 koni mechanicznych i 2360 niutonometrów.

Rimac Nevera osiąga setkę w 1,85 sekundy, co jest absurdalną wartością. Dokładnie 160 km/h można zobaczyć na prędkościomierzu po upływie 4,3 sekundy. Co ciekawe, bateria litowo-jonowa o pojemności 120 kWh pozwala na pokonanie do 547 kilometrów – oczywiście podczas spokojnej jazdy.

Avatar photo

Napisane przez Wojciech Krzemiński

Jestem dziennikarzem motoryzacyjnym i przedsiębiorcą. Od 2012 roku prowadzę NaMasce.pl. Tworzę dla Was materiały o tematyce samochodowej i motocyklowej, ale też zaglądam do światów technologii, fotografii i biznesu.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Fatalne zderzenie auta osobowego z ciężarówką

Auto osobowe pod kołami TIR-a. Każdy spodziewał się najgorszego, ale wydarzył się cud

Suzuki Jimny Pick-up 2021

Suzuki Jimny Pick-up. Za projekt odpowiada brytyjski start-up