Niezależne projekt bywają mniej lub bardziej udane, ale łączy je zawsze jedno: brak zwrotu inwestycji.
Wrzucenie dużych pieniędzy w coś, co spełnia głównie nasze oczekiwania oznacza również problemy przy potencjalnej odsprzedaży. Ta replika Bugatti może wpisywać się w tę teorię. Ktoś chce za nią aż 150 tysięcy dolarów, co przy aktualnym kursie (4,34) oznacza wydatek 651 tysięcy złotych.
Ta kwota wydaje się zaporowa. Owszem, oryginalny Veyron kosztuje ponad 8 milionów złotówek, ale dzieli go przepaść. Niewielu fanów motoryzacji chce jeździć podróbką, której cena sięga wartości nowych limuzyn klasy premium.
Replika Bugatti – typowa baza
Fundamentem tego projektu został Pontiac GTO z 2004 roku. Krótko mówiąc, leciwa już konstrukcja. Warto jednak zaznaczyć, że autorowi udało się zachować zbliżone proporcje samochodu, dlatego z daleka można się pomylić.
Wnętrze jest również gruntownie przerobione, ale nie jest już w stanie ukryć wątpliwego pochodzenia. Zarówno zegary, jak i konsola centrala odbiegają od oryginału. Kręcenie nosem wzbudza także panel drzwiowy, który nie dochodzi do słupka.
Zobacz także: Tania replika Bugatti Chiron. Patrząc z daleka pomyślisz, że to oryginał (wideo)
W oryginale znajduje się silnik W16 generujący co najmniej 1000 koni mechanicznych oraz 1250 niutonometrów. Przenoszeniem tych wartości na obie osie zajmuje się siedmiobiegowa przekładnia automatyczna. W takiej konfiguracji można liczyć na setkę w zaledwie 2,5 sekundy i 406 km/h prędkości maksymalnej.
Jak można się domyślać, tutaj nie ma do dyspozycji takiego arsenału. Zamiast drogiego i cennego układu, domorosły inżynier postanowił wykorzystać jednostkę LS2 V8 o pojemności 5,7 litra. Oddaje ona do dyspozycji około 350 koni mechanicznych.
Przenoszeniem mocy zajmuje się czterobiegowa przekładnia automatyczna. Osiągi nie zostały podane, ale z pewnością bardzo odbiegają od tych, których można oczekiwać po prawdziwym Veyronie.
Prezentowana replika Bugatti jest dostępna na portalu ogłoszeniowym eBay. Czy rzeczywiście ktoś zdecyduje się poświęcić na nią 150 tysięcy dolarów? To w